Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 29 marca 2024 13:50
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Minęła mnie ciężarówka z krową na masce – relacjonował kierowca. TIR potrącił krowę na DK 30

Do zdarzenia doszło przed północą na obwodnicy Radoniowa w powiecie lwóweckim. Kierowca ciężarówki uderzył czołowo w chodzące po jezdni zwierzę.
Minęła mnie ciężarówka z krową na masce – relacjonował kierowca. TIR potrącił krowę na DK 30

Autor: Zdjęcie: Pan Jakub

Ciemna noc, na drodze poza światłami aut nic nie widać i w pewnym momencie mija mnie ciężarówka z krową na masce. Szok! Okazuje się, że w środku nocy po jezdni spacerowały dwie krowy! – opisuje nam sytuację z jaką się spotkał jeden z naszych czytelników.

Do zdarzenia doszło około 23:40 na prostym odcinku DK 30 na obwodnicy Radoniowa, w miejscu gdzie przy szosie znajduje się pastwisko. Lwówecka policja potwierdza, że doszło do zderzenia ciężarówki z krową, która weszła na jezdnię.

Zwierzę poniosło śmierć na miejscu. Policjanci ustalili właściciela krowy po numerze kolczyka. Teraz prowadzone będą czynności w kierunku ukarania sprawcy za niewłaściwe zabezpieczenie zwierząt. Kierowca ciężarówki był trzeźwy. - usłyszeliśmy od oficer prasowej KPP w Lwówku Śląskim.

To nie pierwszy raz gdy w tym miejscu dochodzi do zderzenia z krową. W 2016 roku mieszkaniec Lubania, jadąc samochodem osobowym również w nocy, zderzył się z krową. Wówczas gospodarz przeprowadzał stado przez drogę. Po zdarzeniu tłumaczył, że bezpiecznie może zrobić to jedynie w nocy. Krowa poniosła śmierć na miejscu a sprawa ostatecznie znalazła swój finał w sądzie bo rolnik nie miał wykupionego obowiązkowego ubezpieczenia rolniczego.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Mariusz 12.08.2021 15:35
A krowa była trzeźwa???? Czy po dopalaczach???

BudMjaster 11.08.2021 23:20
Mijaliśmy te krowy koło 21, może przed 22. Pastuch został przerwany.

K 11.08.2021 21:25
Warto wspomnieć, ze w 2016 roku wypadek został spowodowany również przez nadmierną prędkość kierowcy (jechał Ok.150 km/h) a godzina 21 w lato nocą nie jest. Kierowca chyba miał problem również ze wzrokiem skoro nie zauwazyl STADA KRÓW i rolników w kamizelkach odblaskowych, a odcinek krótki nie jest. Cieszmy się, ze zabił wtedy tylko krowę ale swoją prędkością naraził rolników i własnych pasażerów. Nie oceniajmy nie znając sytuacji a racy piraci drogowi za kółko wsiadać już nie powinni.

Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama