Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 29 marca 2024 13:44
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pracowity czas ratowników GOPR

W ciągu minionego tygodnia ratownicy GOPR brali udział w 18 akcjach ratowniczych. Kulminacyjny był ostatni dzień - niedziela, gdzie interweniowali aż 7 razy.
  • Źródło: GOPR Karkonosze
Pracowity czas ratowników GOPR

Autor: GOPR Karkonosze

- Kolejny tydzień za nami, który okazał się bardzo pracowity - podkreślają ratownicy GOPR.

Pierwsze zgłoszenie ratownik dyżurny przyjął około 11:55. Informacja dotyczyła poszkodowanej w rejonie Słonecznika, która utraciła przytomność. Do działań zostały zadysponowane dwa zespoły z stacji ratunkowej w Karpaczu, które ewakuowały poszkodowaną i przekazały Zespołowi Ratownictwa Medycznego.

- Kolejne zgłoszenie przyszło około godziny 13:31 z Zamku Chojnik o wypadku Pani, która w wyniku upadku doznała rozległych obrażeń ciała. Po dotarciu do poszkodowanej i zabezpieczeniu została przetransportowana i przekazana Zespołowi Ratownictwa Medycznego - informuje GOPR.

Następnie o godz 13:38 przyszło zgłoszenie ze Schroniska Kamieńczyk, gdzie w wyniku ugryzienia poszkodowanej przez owada kobieta dostała mocnych objawów alergicznych i wymagała ewakuacji i przekazania Zespołowi Ratownictwa Medycznego.

- Czwarte zgłoszenie przyszło tym razem o 14. z Gór Izerskich w rejonie Polany Izerskiej, gdzie poszkodowany w wyniku przeciążenia doznał urazu kręgosłupa co uniemożliwiało mu dalsze poruszanie się. Do działań został zadysponowany zespół ze Świeradowa - relacjonują ratownicy.

Piąte zgłoszenie nadeszło o 15:23 o poszkodowanym, który w wyniku poślizgnięcia się przy Kaskadach Myi, wpadł do wody oraz doznał obrażeń.

Przedostatnie zgłoszenie nadeszło około 16:10 o zaginięciu kobiety w rejonie Czarnej Kopy. Wyprawa okazała się ciężką logistycznie ze względu na rozległy teren poszukiwań, ukształtowanie terenu oraz brak telefonu z możliwością wgrania aplikacji Ratunek przez poszkodowaną. W trakcie działań uczestniczyło 10 ratowników w tym jeden pilot drona, który przeszukiwał rozległe zbocza Czarnej Kopy. Po około trzech godzinach działań ratownicy dotarli do poszkodowanej a następnie przetransportowali na dół.

- Na sam koniec o 18:50  dostaliśmy zgłoszenie ze schroniska pod Łabskim Szczytem, gdzie w wyniku zasłabnięcia poszkodowana upadła i doznała licznych ran. Po dotarciu do poszkodowanej i zabezpieczeniu, poszkodowana została przekazana Zespołowi Ratownictwa Medycznego - informują ratownicy GOPR.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
kawa 20.07.2021 06:10
Czy w czwartym przypadku gość leciał myśliwcem ?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPunk Pobrań COVID-19 i badania laboratoryjne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama