Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
środa, 24 kwietnia 2024 20:00
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Cofnięcie finansowania dla przychodni - minister postraszył lekarzy i pacjentów

Wydawało się, że lada dzień wielu pacjentów nie będzie mogło bezpłatnie udać się do swojego lekarza. To miała być kara dla przychodni za nadużywanie teleporad. Jak sytuacja wygląda dziś?
Cofnięcie finansowania dla przychodni - minister postraszył lekarzy i pacjentów

Autor: iStock

Skala nadużywania teleporad jest na tyle wysoka, że problem wymaga działań.” – ogłosił niedawno minister zdrowia, Adam Niedzielski i zagroził, że każda przychodnia, która nagminnie nie przyjmuje pacjentów, a kontaktuje się z nimi wyłącznie telefonicznie, nie będzie miała przedłużonego kontraktu z NFZ. „Są takie poradnie, gdzie teleporady niemal wyparły konsultacje w tradycyjnej, bezpośredniej formie.” – przyznał szef resortu, a granicą decydującą o pieniądzach miało być 90 proc. teleporad wśród wszystkich udzielonych świadczeń.

NFZ już nawet opublikował listę kilkudziesięciu placówek, które od 1 lipca miały stracić kontrakt. W województwie dolnośląskim to aż 10 przychodni - jedna z Jeleniej Góry, aż  trzy z Kłodzka, dwie z Obornik Śląskich i po jednej z Wiązowa, Budzowa i Bystrzycy Kłodzkiej. Lubańskie przychodnie nie znalazły się na liście NFZ, choć z dostępnością do tradycyjnej wizyty bywa różnie.

Nagła zmiana

Tymczasem Dominik Lewandowski, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce, poinformował na Twitterze, że Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia "Porozumienie Zielonogórskie" zawarła porozumienie z Narodowym Funduszem Zdrowia w sprawie wydłużenia kontraktów na udzielanie świadczeń przychodniom.

W dniu wczorajszym doszło do porozumienia pomiędzy NFZ a Porozumieniem Zielonogórskim. Umowy w POZ będą podpisane. To świetna wiadomość przede wszystkim dla pacjentów, którzy pozostaną pod opieką lekarza, którego wybrali.” – napisał dziś Lewandowski.

Będą premie

Jednocześnie NFZ poinformował, że placówki, które mocno ograniczą liczbę teleporad otrzymają więcej pieniędzy. Jeżeli lekarz z przychodni zrealizuje mniej niż 25 proc. zdalnych wizyt, to stawka wzrośnie ze 171 do 179,55 zł. „Natomiast jeśli ten udział przekroczy 75 proc. wtedy stawka kapitacyjna wyniesie 153,90 zł.” – ostrzega fundusz.

Od września ten system ma być jeszcze bardziej rozbudowany i miesięczne dane będą porównywane do mediany ogólnopolskiej. Jeżeli jakaś przychodnia przekroczy ją 1,5-krotnie, to otrzyma niższe wynagrodzenie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jerzy B. 29.06.2021 14:08
Jestem za utrzymaniem teleporad. Nie miałem żadnych problemów. Kiedy moja doktor uznala, że jest potrzebne badanie rejestrowałem się na konkretną godzinę i co do minuty byłem przyjęty. Zawsze denerwowało mnie wysiadywanie w przychodni i wpychanie się poza kolejnością..Poza tym to rząd wprowadził ten system, to o co chodzi. Jak zwykle wszystko musi być upolitycznione

Anna K. 29.06.2021 14:57
Panie Baranie, to nie sex telefon, a ocena stanu zdrowia. Pacjent może nie zauważyć wielu objawów lub je zignorować. Wykorzystywali pandemię. Ciekawe ile osób zeszło z powodu tych teleporad!!!Upolityczniony to jest każdy lubański POZ

Jerzy B 30.06.2021 07:50
Szanowna Pani, widać, że czytanie ze zrozumieniem stanonowi problem..

Pacyjent 29.06.2021 09:41
I słusznie. Tak się to medyczne towarzystwo w tych praktykach rozbestwiło że najchętniej te telefoniczne porady i konsultacje utrzymywali by jeszcze z rok albo i dłużej.

xxx 29.06.2021 08:55
Powinni uciąć finansowanie lubańskim POZ, które nie chciały szczepić.

Reklama
Reklama
ReklamaPunk Pobrań COVID-19 i badania laboratoryjne
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
ReklamaPowiat Lubań
Reklama