Wyłączenia prądu dziś i na pięć dni do przodu

Wyłączenie prądu można przewidzieć czyli zaplanować. Tymczasem 28 maja minęła (zapomniana) niezwykle ciekawa rocznica, zaćmienia Słońca, które miało miejsce przeszło 26 wieków temu. Trzeba przy tym wspomnieć postać Talesa z Miletu i jego wyjątkowy wkład w rozwój naszej wiedzy i nauki. To także dowód na to jak od tysięcy lat człowiek dążył do poznania zjawisk naturalnych, które go otaczały od początków jego istnienia na Ziemi. Ale równocześnie, gdy człowiek tych zjawisk nie rozumiał, jakże często te deficyty wiedzy zastępował wiarą w moce nadprzyrodzone i moc sprawczą bogów, w których istnienie wierzył. Minęło 26 wieków od tego pamiętnego dnia, 28 maja 585 roku przed nasza erą, a mimo upływu tych 26 wieków, nadal w niejednym oknie podczas burz pojawia się świeca, która naszym zdaniem chroni dom przed uderzeniem pioruna, wierzymy w nadprzyrodzoną moc wody święconej, siłę palonego kadzidła, moc sprawczą kości, kropli krwi i rzeczy osobistych ludzi uznanych przez instytucje grzesznego Kościoła za błogosławionych i świętych. Wierzymy także święcie, że ci zmarli nas chronią i mogą się za nami wszystkimi skutecznie wstawiać. Jeżeli tak, to wstawiać przed kim? Dlaczego zatem nie wierzymy w siłę naszego rozumu, że te zjawiska które nas jako ludzi otaczają od zawsze, są naturalne i wynikają z praw przyrody. Choroby, wypadki, dramaty i nasze osobiste tragedie, które nas spotykają w naszym życiu, są konsekwencją tych praw przyrody lub są efektem naszych osobistych decyzji w życiu, a nie karą jaką zrzucają na nas bogowie czy siły nadprzyrodzone. A może teraz po tych 26 wiekach od tego słynnego zaćmienia Słońca, potrzebujemy znowu jakiegoś nowego Talesa z Miletu…?