48-latka padła ofiarą oszustwa na „amerykańskiego żołnierza”. Metoda nie jest nowa, jednak wciąż skuteczna, bo łatwo jest wzbudzić zaufanie i oszukać, wykorzystując do tego media społecznościowe. Taki przystojny, taki samotny, taki biedny za granicą, gdzieś na wojnie. Samotny ojciec wychowujący dziecko, prawdopodobnie wdowiec, głęboko wierzący katolik. Tak zazwyczaj prezentuje się postać, która pisze do swojej potencjalnej ofiary. Oszuści wybierają samotne kobiety, które w sieci po prostu szukają miłości. Gdy uda im się nawiązać pozornie głęboką relację, proszą o pieniądze - zazwyczaj na przyjazd do Polski, by w końcu się spotkać. Gdy kobieta im je wysyła, znikają bez śladu. Ot "amerykański żołnierz" - oszust.
Mieszkanka Legnicy w wyniku takiego procederu straciła 173 000 zł, jej historię opisali legniccy policjanci:
Mieszkanka powiatu legnickiego od jakiegoś czasu korespondowała z mężczyzną, który podawał się za amerykańskiego żołnierza przebywającego na misji w Afganistanie. Przez kilka tygodni para pisała do siebie różne wiadomości. „Amerykański żołnierz” przesłał kobiecie swoje zdjęcia, opowiadał o tym, że jest wdowcem i ma syna, który mieszka w Teksasie. Interesował się też życiem osobistym 48-latki. Mężczyzna wzbudził duże zaufanie. Pewnego dnia wysłał jej wiadomość, że jedzie na operację militarną do Syrii, gdzie są trudne warunki i że nie ma co jeść, ponieważ nie ma dostępu do swojego konta. Kiedy napisała, że nie ma pieniędzy wówczas mężczyzna naciskał, brał ją na litość, że jeśli nie przeleje mu żadnych środków to on tam zostanie na zawsze, a jego syn nie będzie miał ojca. Zapewniał legniczankę, że ma dużo pieniędzy na swoim koncie i odda jej, gdy tylko wróci z Syrii. Kobieta, co jakiś czas przelewała swojemu „przyjacielowi” pieniądze. Łączną kwotę, jaką przekazała przez kilkanaście tygodni to 173 tysięcy złotych.
Kilka dni temu kobieta ponownie przelała 81 tysięcy złotych, po czym otrzymała wiadomość od rzekomego banku mężczyzny, że chce jej przelać wszystkie środki ze swojego konta w kwocie 5 milionów 311 tysięcy dolarów, ale musi wpłacić kolejne pieniądze w walucie amerykańskiej, gdyż trzeba odblokować zablokowaną transakcję przez FBI. Legniczanka nie otrzymała żadnych środków. Poinformowała swojego internetowego „przyjaciela” o tym, że idzie na Policję.
Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, kiedy dowiedzieli się o tym zdarzeniu natychmiast udali się do banku, gdzie wraz z pracownikami placówki zablokowano przelew w wysokości 81 tysięcy złotych. Łączne straty, jakie poniosła pokrzywdzona opiewają na kwotę 173 tysięcy złotych.
Policjanci zabezpieczyli niezbędny materiał dowodowy i będą pracować nad ustaleniem osób zamieszanych w oszustwo. Za popełnione przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.
Więc jeśli i do ciebie odezwał się "amerykański żołnierz", nie wierz w ani jedno słowo. To oszust. Zawsze można skorzystać z Google Translatora i swobodnie rozmawiać w mediach społecznościowych właściwie w każdym języku, pamiętajcie też, że konto użytkownika może być po prostu fałszywe, świetne zdjęcia i dobry opis szybko wzbudzą zaufanie. Historie romantyczne z happy endem niestety zdarzają się w realu bardzo rzadko.
Napisz komentarz
Komentarze