Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
sobota, 20 kwietnia 2024 01:48
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Nowy rok nowa ja? Czyli dlaczego porzucamy noworoczne postanowienia

Nowy rok nowa ja? Znasz to? Każdego roku w grudniu wyznaczamy sobie postanowienia noworoczne, które zamierzamy zrealizować, ale...czar i motywacja szybko pryskają. Okazuje się, że żaden z naszych celów nie został zrealizowany.
Nowy rok nowa ja? Czyli dlaczego porzucamy noworoczne postanowienia

Autor: Pixabay

Każdy z nas to przerabiał. W nowym roku chcemy stać się lepsi. Mamy postanowienia, motywację i werwę do pracy. Zazwyczaj zależy nam by poprawić swój stan zdrowia. "Zacznę biegać, ćwiczyć, zdrowo się odżywiać" - myślimy. Innym zależy na rzuceniu palenia. W końcu to kosztowny i ohydny nałóg. Jeszcze inni marzą o zmianie pracy lub poproszeniu szefa o podwyżkę. Nim wybije północ w Noc Sylwestrową mamy w głowie całą listę postanowień, które zamierzamy zrealizować ale...

Chociaż decyzję o wprowadzeniu zmian w swoim życiu podejmuje każdego roku, aż 80 proc. Polaków, to tylko 8 proc. osób rzeczywiście je realizuje. Zdaniem psychologów dzieje się tak dlatego, że brak nam samodyscypliny i gotowości do wprowadzenia zmian. Za porażkę mogą być też odpowiedzialne nierealistyczne plany lub oczekiwanie, że sukces odniesiemy natychmiast. Jak w przypadku odchudzania? Jeśli człowiek latami przybierał na wadze i odżywiał się w nieodpowiedni sposób, ciężko jest wprowadzić zmianę z dnia na dzień. Lepiej taki proces podzielić na etapy i cieszyć się z małych sukcesów mając jednak z tyłu głowy główny cel - czyli wagę docelową, jaką chcemy osiągnąć. Podobnie jest z rzucaniem palenia czy oszczędzaniem. Czasem trzeba podjąć kilka prób by nasz cel w końcu został osiągnięty. Dziś mi się nie udało? Spróbuję również jutro! Warto jest siebie samego motywować. 

A może winny sam mózg i stres życia codziennego? 

Naukowcy wskazują, że nasz mózg niepostrzeżenie steruje naszym zachowaniem tak, jakbyśmy nadal byli ludźmi żyjącymi w prehistorycznych warunkach i napędza nasze zachowania związane z uzależnieniami. Kiedy więc jesteśmy zestresowani, mózg szuka przyjemności, co często jest przyczyną łamania noworocznych postanowień. Jednym słowem, mózg uzależniony jest od dopaminy, która nazywana jest hormonem szczęścia. A kto ze szczęścia chciałby rezygnować? Jest to jednak złudne ponieważ taka chwila przyjemności trwa wyjątkowo krótko. 

By osiągnąć pełnię szczęścia i równowagę w swoim życiu warto przeanalizować dlaczego w taki, a nie inny sposób postępujemy. Często łamiemy postanowienia noworoczne ponieważ kierują nami nieuświadomione mechanizmy związane z rolami jakie pełnimy w życiu, relacjami z bliskimi i środowiskiem, w którym się otaczamy. 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
ReklamaPunk Pobrań COVID-19 i badania laboratoryjne
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ŁukaszTreść komentarza: Wszystko 3x drożej wykonane , na ulicach syf , menele w rynku i gowniane parki, które już wyglądają jak zapomniane.Data dodania komentarza: 19.04.2024, 23:56Źródło komentarza: Co łączy leśniańskich samorządowców z wyborami w Olszynie?Autor komentarza: KtośTreść komentarza: Kandydat, który zadaje się z PIGI bez żadnego doświadczenia i z tym towarzystwem z Leśnej dosyć tego.Data dodania komentarza: 19.04.2024, 23:55Źródło komentarza: W niedzielę druga tura wyborów. Od północy cisza wyborczaAutor komentarza: JaxxxTreść komentarza: Nie wiem czy się śmiać czy płakać ze słów urzędującego jeszcze pana B: "Planowany budynek przy ulicy Zawidowskiej ma projektowany niezależny wjazd bezpośrednio z ul. Zawidowskiej". Pan od wielu lat planuje i projektuje obwodnice miasta i ani widu ani słuchu. Planuje pan rondo na styku Kopernika z JPII i tak samo i tak można by wymieniać. Był pan mistrzem projektowania. A teraz coś co nas dotyczy a pokazuje jak wygląda realizacja. Miasto sprzedało nam działki na Osiedlu Ptasim czyli tam z drogami dojazdowymi - ZAPROJEKTOWANYMI. Tak się dzieliliście pieniędzmi że zabrakło na te drogi i musieliśmy zapłacić za wybudowanie dróg drugi raz żeby z projektowanych stały się wykonane. Myśleliśmy że to koniec ale nie na tym kończy się tragikomedia. Teraz to za co zapłaciliśmy dwa razy oferujecie inwestorowi jako droga dojazdowa do placu budowy a w przyszłości blokowiska nie licząc się z nami. Zwyczajnie brak mi słówData dodania komentarza: 19.04.2024, 23:42Źródło komentarza: Petycja. Niskoczynszowe mieszkania nie dla wszystkich szczęśliweAutor komentarza: JasiuTreść komentarza: Karol nie pij tyle.Data dodania komentarza: 19.04.2024, 23:29Źródło komentarza: Co łączy leśniańskich samorządowców z wyborami w Olszynie?
Reklama
Reklama