W lubańskiej Komendzie Powiatowej PSP święta minęły spokojnie. W dniach 25-28 grudnia br. lubańscy funkcjonariusze brali udział łącznie w dziewięciu zdarzeniach. Do niecodziennego doszło przy ulicy Wrocławskiej w Lubaniu, gdzie jednemu z mieszkańców zapaliła się elektryczna deskorolka. - Pierwszy raz z czymś takim się spotkaliśmy - przyznał Mariusz Kadłubowski, oficer prasowy KP PSP w Lubaniu. W tym przypadku najprawdopodobniej doszło do zwarcia w akumulatorze zasilającym urządzenie.
W innym przypadku w Uniegoszczy wyniku kłótni małżeńskiej zaistniało podejrzenie możliwości próby samobójczej. Do niczego takiego na szczęście nie doszło.
Kolejna interwencja była związana z zaprószeniem ognia i pożarem fotela w jednym z mieszkań. Tu także dzięki szybkiej interwencji skończyło się na strachu. Nie mogło się obejść bez pożaru sadzy w kominie.
W najpoważniejszej świątecznej akcji strażacy brali udział w zdarzeniu drogowym. Doszło do niego przy ul. Dąbrowskiego w Lubaniu, w którym zostały poszkodowane dwie osoby.
W czterech przypadkach strażacy ponadto wyjeżdżali do połamanych konarów drzew. - Można przyjąć, że święta były dla nas spokojne. Mamy nadzieję, że podobnie będzie w nadchodzącego Sylwestra - zaznaczył Mariusz Kadłubowski.
Napisz komentarz
Komentarze