Witam. Chciałem podzielić się informacją, że dzisiejszej nocy ruszył sezon kopciuchów. Już wieczorem na Osiedlu Piastów było czuć palone opakowania plastikowe, co widać na wykresie. Pozdrawiam
Takiej treści informację otrzymaliśmy od naszego Czytelnika. Choć temperatury w dzień przypominają te z pełni lata już zaczyna się problem z zanieczyszczonym powietrzem. Aż strach pomyśleć co będzie, gdy nadejdzie prawdziwa jesień, a co gorsza zima. Ale jest nadzieja, że nie będzie tak źle. Przede wszystkim dużo zależy od nas samych. O dobrą jakość powietrza ma także zadbać m.in. lubańska Straż Miejska.
- Przez ostatnie 365 dni Straż Miejska w Lubaniu przeprowadziła ogółem 239 czynności związanych z przestrzeganiem przez mieszkańców miasta Lubania zapisów uchwały antysmogowej, w tym również interwencji związanych z bezprawnym spalaniem odpadów na wolnym powietrzu. Nasze działania w zdecydowanej większości polegały na realizacji niezapowiedzianych kontroli na terenie nieruchomości, a ściślej mówiąc - weryfikacji używanego rodzaju paliwa grzewczego - powiedział zastępca komendanta SM Michał Łukjaniec.
Jak podkreśla, cieszy fakt, iż świadomość naszej małej społeczności odnośnie dbania o jakość powietrza, którym przecież wszyscy oddychamy - z roku na rok wzrasta. Świadczy o tym chociażby odnotowana tendencja spadkowa liczby ujawnionych na terenie Lubania wykroczeń w tym zakresie. W porównaniu do sezonu grzewczego 2018/2019 - w sezonie 2019/2020, podczas którego liczba działań Straży Miejskiej wzrosła prawie czterokrotnie, liczba ujawnionych czynów zabronionych zmalała o 24%.
- Należy mieć na względzie fakt, iż z punktu widzenia służb, walka ze smogiem do łatwych nie należy. Mam tu na myśli zawodzący czynnik ludzki w postaci nieodpowiedzialności oraz zatwardziałego oporu tych, którzy niestety nadal postępują niezgodnie z prawem, w myśl destruktywnej zasady „śmieci spalał dziadek, ojciec, więc ja też”. Wobec takiej postawy lubańscy strażnicy miejscy wykazują zero tolerancji. W Lubaniu są takie adresy, gdzie podejmowane przez naszych funkcjonariuszy interwencje nie kończą się już 500 złotowym mandatem karnym, ale skierowaniem wniosku do sądu o ukaranie. Wówczas grzywna za bezprawne spalanie odpadów wymierzana jest już nawet w tysiącach złotych - podkreśla Michał Łukjaniec.
- Wiele zgłoszeń jakie otrzymujemy, po dokonaniu ich weryfikacji okazuje się zgłoszeniami niepotwierdzonymi. Osoby zgłaszające widząc ulatniający się gęsty dym z komina nie są przecież w stanie ocenić przyczyny jego barwy i gęstości. Faktem jest, że większość takich przypadków ma miejsce zazwyczaj podczas rozpalania kotła grzewczego dopuszczonym do sprzedaży węglem kamiennym lub paliwem jego pochodzenia. Pozostaje oczywiście jeszcze kwestia jakości tych paliw. Nasi strażnicy podczas każdej kontroli mają prawo zażądać dowodu zakupu paliwa od certyfikowanego składu opału. Chcę w tym miejscu zapewnić, że żadne tego typu zgłoszenia nie zostaną z naszej strony bez odpowiedzi, a działania zostaną podjęte niezwłocznie - dodaje zastępca komendanta Straży Miejskiej w Lubaniu.
Przed nami kolejny sezon grzewczy i kolejne działania lubańskiej straży miejskiej w zakresie ratowania czystego powietrza w mieście. Pamiętajmy, że wykroczenie z art. 191 ustawy o odpadach można popełnić nie tylko poprzez spalanie w piecu odpadów czy zakazanych przepisami prawa paliw, ale również poprzez termiczne pozbywanie się bioodpadów na wolnym powietrzu. Między innymi pod tym kątem realizowane są obecnie wzmożone kontrole terenów ogrodów działkowych. Bądźmy odpowiedzialni, nie trujmy się nawzajem, poziom jakości naszego powietrza zależy bowiem tylko od nas.
Napisz komentarz
Komentarze