Kryminalni z Lubania zatrzymali 28-latka podejrzanego o włamania i kradzieże, dokonywane na terenie Lubania, Jałowca oraz Kałużnej. Mężczyzna ostatniego czynu karalnego dopuścił się 11 sierpnia br., gdzie z terenu pasieki dokonał kradzieży uli i miodu powodując straty na łączną kwotę około 5 tysięcy złotych. Od tego czasu sprawca ukrywał się przed policją. Do zatrzymania 28-latka doszło w minioną sobotę. Zatrzymany i doprowadzony do komendy usłyszał 10 zarzutów w tym kradzieży i włamań oraz wymuszenia rozbójniczego. Podejrzany głównie włamywał się do pojazdów, pomieszczeń gospodarczych, garaży oraz piwnic. Jego łupem padły pojazdy oraz przedmioty stanowiące większą wartość w tym rowery górskie, motocykl, pieniądze, elektronarzędzia, koła samochodowe, ule, dokumenty osobiste. W tym przypadku szkody wyniosły kilkanaście tysięcy złotych.
Na podejrzanym ciążył obowiązek m.in. dozoru policyjnego jak i zakaz opuszczania kraju w związku z popełnionym wcześniejszym czynem karalnym. Pomimo tego, mężczyzna nie zastosował się do tych obowiązków oraz w trakcie ich trwania popełnił kolejne ciężkie przestępstwo kradzieży rozbójniczej. Policjanci w weekend doprowadzili do prokuratury zatrzymanego. Prokurator na wniosek policji po przedstawieniu mu zarzutów i przesłuchaniu, postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z materiałami sprawy przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował 28-latka na trzy miesiące. Z uwagi, iż sprawca działał w warunkach „recydywy” kara 10 lat pozbawienia wolności przewidywana w kodeksie karnym może zostać zwiększona o połowę.
Napisz komentarz
Komentarze