Ksiądz Piotr M., kilka dni temu, po złożeniu apelacji od wyroku sądu pierwszej instancji i wpłaceniu poręczenia majątkowego mógł opuścić areszt. Wszyscy zastanawiali się, czy skazany za molestowanie dwóch dziewczynek duchowny wróci do swojej parafii w Ruszowie. W sprawie oświadczenie wydała Diecezja Legnicka.
W związku z warunkowym uchyleniem tymczasowego aresztu ks. Piotra M. wydanym przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, Diecezja Legnicka oświadcza, że po wpłaceniu poręczenia majątkowego przez rodzinę ks. Piotra M., wymaganego przez sąd do opuszczenia aresztu, zgodnie z przepisami kościelnymi, do czasu prawomocnego wyroku sądu, duchowny będzie przebywał w odpowiednim miejscu wyznaczonym przez Biskupa Legnickiego. Jednocześnie diecezja prosi o poszanowanie prawa, zgodnie z którym także osobie duchownej przysługuje możliwość złożenia apelacji, gdyż wyrok nie jest prawomocny. Ponadto informujemy, że niezwłocznie po zatrzymaniu został wydany dekret biskupa, na mocy którego ks. Piotr M. nie może przebywać w parafii w Ruszowie, nie może pełnić publicznych funkcji duszpasterskich i liturgicznych oraz ma zakaz kontaktów z dziećmi i młodzieżą - informuje ks. Waldemar Wesołowski, rzecznik prasowy diecezji legnickiej.
Napisz komentarz
Komentarze