Na drodze nie było widać śladów hamowania, co wydaje się potwierdzać przypuszczenia, że kierująca Renault zasłabła za kierownicą. Kobieta miała tłumaczyć, że nie pamięta jak doszło do zdarzenia, a przypomina sobie dopiero dachujące auto. Uderzenie w latarnię było na tyle mocne, że wyrwało z nasypu drogi całą podstawę słupa.
W wyniku kolizji kobieta doznała obrażeń, które wymagały przewiezienia jej do lubańskiego szpitala celem przeprowadzenia szczegółowych badań.
O 9:30 ruch w miejscu zdarzenia wciąż odbywał się wahadłowo, co oznacza, że wciąż nie było wiadomo, jak zakwalifikowane zostanie zdarzenie. Przypomnijmy, że dopiero zdarzenia drogowe, w trakcie których odniesione obrażenia skutkują rozstrojem zdrowia powyżej dni siedmiu kwalifikowane są jako wypadki.
Na miejsce zadysponowano policję, zespół ratownictwa medycznego, 2x JRG Lubań oraz OSP Olszyna.
Napisz komentarz
Komentarze