Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 29 marca 2024 09:58
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

W Henrykowie Lubańskim brakuje wody

Dlaczego praktycznie codziennie popołudniami nie ma wody w Henrykowie Lubańskim? Nikt nie informuje mieszkańców co się dzieje, a tak nie może być. Człowiek wraca do domu i nawet rąk nie może umyć! Takiej treści wiadomość otrzymaliśmy od naszego czytelnika. Okazuje się, że mieszkańcy sami sobie gotują ten los...
W Henrykowie Lubańskim brakuje wody

Autor: Pixabay

Zwróciliśmy się do Gminy Lubań z pytaniem, dlaczego tak się dzieje. Okazuje się, że nie ma żadnej awarii. Wójt Zbigniew Hercuń uważa, że za taki stan rzeczy odpowiadają sami mieszkańcy.

- W pewnych godzinach jest wyższy pobór wody niż produkcja. Ludzie pobierają więcej wody niż pompy są w stanie wyprodukować. W efekcie tego zbiornik jest pusty i do zagospodarowania jest tylko ta woda, która jest na bieżąco produkowana - tłumaczy Zbigniew Hercuń.

Dlaczego tak się dzieje? Wójt nie ma wątpliwości. - Jak spadnie deszcz, to tak jak po ostatnich opadach nie będzie problemu. Ludzie zwyczajnie przestaną podlewać swoje ogródki. Teraz, gdy tylko widzą, że ziemia z wierzchu jest przyschnięta codziennie podlewają swoje uprawy czy trawniki. Do tego dochodzi nielegalny pobór związany z napełnianiem stawów czy oczek wodnych - zauważa Zbigniew Hercuń i podkreśla, że w poprzednich latach podobnego problemu nie było.

- Wcześniej na przełomie lipca i sierpnia susza nam nie doskwierała. Była owszem, ale w kwietniu i maju. A wówczas ludzie przygotowywali ogródki pod uprawę i nie zużywali tyle wody. W tej chwili mieszkańcy mają wyrośnięte ogórki czy pomidory i aby nie uschły nagminnie podlewają. Liczby nie kłamią, gdyż wszystko mamy skomputeryzowane i wszystko widać jak na dłoni. Teraz przykładowo mamy produkcję wody na poziomie 30-32 kubików, a zużycie wynosi 38-42. Każdej godziny brakuje od 8 do 10 kubików wody - wyjaśnia Zbigniew Hercuń.

Apelujemy do mieszkańców, aby w miarę możliwości oszczędzali wodę, a do podlewania upraw zbierali deszczówkę. Warto też ściółkować swoje uprawy, metoda ta znacznie ogranicza parowanie wody.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Małgonia 11.08.2020 22:13
O czym wójt mówi? To dlaczego pracownicy jeżdżą i szukają wycieków? A gdzie jest wydany przez wójta zakaz używania wody do podlewania,itp.? Jak zwykle wielka ściema. Jak to wróbelki z urzędu ćwierkają, aby 3 lata przetrwać a następny niech się marwi. Teraz powalczy się o kasę, a po tym czasie emeryci uciekną, a następców nie przygotują. Może trzeba 50.000 zł zwróconej bezprawnie wziętej odprawy emerytalnej przez wójta przeznaczyć na remont wodociągów. Teraz wójt nie myśli o wodzie, ale jak odzyskać utraconą kasę. A tak wszyscy krzyczeli przed wyborami, że mu się należy a kontrola RIO pokazała, że nie

Tt 11.08.2020 21:46
Baseny napełniają i tam jest ta woda.

Krzysiek 11.08.2020 17:08
Widać jak byk jak nasza szlachta marnuje wodę na oczka wodne, baseniki, podlewanie drzewek. Tej mentalności pomóc może jedynie sięgnięcie do kieszeni lub po prostu zakręcanie kurka w godzinach od do. Cena zakupu wody powinna być rozliczana w skali logarytmicznej. Wtedy jak będzie Wielkiego Pana stać, to niech buli jak za zboże.

dssdf 11.08.2020 09:09
Dlaczego na ul. Esperantystów leci brudna woda i jest ciśnienie bardzo niskie ? Wody miało nie być tylko na tych ulicach ul. Karola Miarki - ul. Mickiewicza nr 1, nr 12, nr 13, nr 14, nr 18, - ul. Armii Krajowej nr 29, - ul. Na Skarpie nr 1, nr 2, - ul. Dąbrowskiego 14. Zakręcają nam wodę aby napełnić zbiorniki w henrykowie ?

Zirytowana 11.08.2020 06:03
Pisarzowice część górna od 3 tygodni co weekend bez wody. Widać, że problem znajduje się i w innych miejscowościach. Trzeba to jakoś rozwiązać. Ponoć gmina dostala pieniążki na rozwój wodno-kanalizacyjny, może warto zainwestować w wodociągi. Prawdopodobonie za dużo wsi jest podłączonych pod jeden wodociąg, który "nie nadąża" z wodą.... Czego widać efekty w Henrykowie, Mściszowie i Pisarzowicach ?

Z.H. 11.08.2020 10:50
Bzdury piszesz,sensacji szukasz. Podnieść ceny wody i skończy się marnowanie.

Tt 11.08.2020 21:44
W mściszowie może 20 domów ma wodociąg a reszta wioski brak susza niech zrobią Wkoncu wszystkim a nie z tej strony co radny mieszka i ludzie co niekorzystaja

Teo 10.08.2020 22:24
Jak do studni głębinowych w Pisarzowicach były podłączone owe Pisarzowice i Henryków to wody starczało nawet w suche miesiące!! Jak tylko jacyś mądrzy postanowili podłączyć jeszcze Nawojów , Radogoszcz i prawdopodobnie Mściszów to wody ciągle brakuje !!! Czy ci co to zaplanowali mieli rozeznanie czy studnie dadzą rady tyle wody dostarczyć?? Polak mądry po szkodzie!!!??

Odp 11.08.2020 13:03
Czyli inne miejscowości mają żyć bez wody żebyś sobie trawnik podlał?!?!?!?! Brak słów na Twój ***izm

wodociąg 11.08.2020 16:10
Po pierwsze Mściszów i Nawojów Śl. mają własne ujęcia. Problemem jest brak konserwacji, przeglądów i remontu sieci. Dzisiaj nie można sprawdzić na którym odcinku jest wyciek wody, bo nie działają zasuwy. Na Henrykowie, aby coś zrobić to wodę trzeba zatrzymać w Pisarzowicach, bo żadna zasuwa nie trzyma. Niestety brak remontów doprowadzi wodociągi do stanu remizy w Pisarzowicach. Trudno było podjàć decyzję czy ją remontować, czy budować od nowa. Jak dwóch emerytów będzie zarządzać wodociągami, to nic dobrego z tego nie będzie. Wody pitnej nie dowiezie, bo nie ma czym.

Deb 10.08.2020 21:46
A może ludzie niech sami sobie wybudują studnie do podlewania a nie wodę zdatna do picia leją na trawnik

Bb 10.08.2020 20:12
W mściszowie też brakuje w części wioski bo nie ma wodociągu studnie powysychały nie ma wody do picia a co dopiero podlewania. Niech tam wójt skończy wodociąg a nie wszystko w Henrykowie tylko robione.

Tubylec 10.08.2020 18:11
Panie Wójcie. To lato nie należy do najcieplejszych, poza ostatnimi kilkoma dniami nie było tygodnia bez obfitych deszczów a problem z brakiem wody występuje również w Pisarzowicach na Kolonii. Jeśli lokalne wodociągi nie mogą sprostać wyzwaniu i dostarczyć ludziom bieżącej wody to może czas zaczynać wysłać beczkowozy w teren? W ubiegłe wakacje nie było wody przez dwa dni ponieważ była jakaś awaria urządzenia odpowiedzialnego za ciśnienie. Ilość zużywanej wody przez mieszkańców to jedno, ale tak samo jest w całym kraju. Tutaj problem chyba bardziej leży po stronie infrastruktury??

... 10.08.2020 18:05
To chyba czas na zmodernizowanie sieci wodociągowej lub budowa nowych studni głębinowych lub zbiornika żeby takie sytuacje nie miały miejsca. Ale oczywiście lepiej zrzucić winę na mieszkańców że podlewają ogródki.

Tt 10.08.2020 20:43
Do ogródka można łapać deszczówkę. Sama mam 3 mauzery 1000 litrów i oszczędzam wodę żeby wszyscy mieli wodę to wszyscy powinni tak robić.

?? 10.08.2020 22:02
Jak zawsze wszyscy winni, tylko nie on. Oświadczenia o kradzieży wody również nie na miejscu.

Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama