Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
czwartek, 28 marca 2024 15:33
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama
Reklama
Reklama

Spalony obiad postawił na nogi strażaków

Dziś przed 20. sąsiedzi zaalarmowali służby, że z okna jednego z mieszkań na ul. Warszawskiej w Lubaniu wydobywa się dym.
Spalony obiad postawił na nogi strażaków

Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowani zostali druhowie OSP z Pisarzowic, którzy zabezpieczali powiat w czasie, gdy zawodowi strażacy byli na innym zdarzeniu (pisaliśmy o tym w tekście „Ciągnik rolniczy z przyczepą zablokował DK30”).

Gdy ratownicy dotarli na miejsce faktycznie z okna na drugim piętrze wydobywały się kłęby dymu. Już po chwili okazało się, że pomoc przyszła na czas. Wprawdzie nie udało się uratować obiadu, ale uratowany został mężczyzna, który przysnął i nie był świadomy, że pomieszczenie obok całe jest już wypełnione dymem.

Na miejsce oprócz druhów OSP zadysponowano JGR Lubań oraz zespół ratownictwa medycznego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Strażak 27.07.2020 21:54
Tak dla zainteresowanych niema czegoś takiego jak "JGR". Ale jest "JRG" czyli Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza.

Pelagia 24.07.2020 15:23
Kotlecik przypieczony? Ale przy męczącym kacu to najlepsza jest woda po ogórkach ....

Melania 23.07.2020 11:38
Przed 20. I obiad to dość późno

Cezary Cezary 23.07.2020 08:41
Przysnął w środku dnia i dym go nie obudził ? -brak powonienia Covid -brak przytomności Alkohol Chyba za mocno się dezynfekował.

forestowo 23.07.2020 07:56
Najbardziej to obiadu szkoda :(

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama