Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 29 marca 2024 05:36
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Młodzież najczęściej sięga po alkohol, spada natomiast popularność „dopalaczy”

Alkohol jest najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną wśród nastolatków. Przynajmniej raz w życiu piło go 84 proc. dzieci w wieku 15-16 lat i 96 proc. młodzieży między 17 a 18 rokiem życia. Od 2007 r. można jednak mówić o utrzymującym się spadku popularności napojów alkoholowych wśród młodych osób - wynika z raportu „Używanie substancji psychoaktywnych przez młodzież w 2019 roku” przygotowanego przez ESPAD.
  • Źródło: Centrum Prasowe PAP
Młodzież najczęściej sięga po alkohol, spada natomiast popularność „dopalaczy”

Badania ankietowe stanowiące podstawę raportu zostały zrealizowane przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii przy współpracy Instytutu Psychiatrii i Neurologii. Przeprowadzono je na reprezentatywnych losowych próbach uczniów klas trzecich szkół gimnazjalnych (wiek: 15-16 lat) oraz klas drugich szkół ponadgimnazjalnych (wiek: 17-18 lat) naszego kraju.

Badania stanowią część międzynarodowego projektu: „European School Survey Project on Alcohol and Drugs” (ESPAD) i są regularnie prowadzone, co cztery lata. „Badania ESPAD są prawdopodobnie jednymi z najdłużej prowadzonych badań epidemiologicznych w Europie, bo po raz pierwszy były przeprowadzone w 1995 roku. Od tego czasu Polska jest ich aktywnym uczestnikiem” - powiedział podczas konferencji prasowej dr Piotr Jabłoński, dyrektor Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii.

Zdaniem Jabłońskiego poznanie sytuacji epidemiologicznej, ale też innych uwarunkowań: społecznych, ekonomicznych i kulturowych związanych z używaniem substancji psychoaktywnych, ma decydujące znaczenie dla podejmowanych działań profilaktycznych i edukacyjnych. Pomaga też w skutecznej interwencji w stosunku do osób, które „w sposób szkodliwy używają substancji lub nawet przeszły barierę uzależnienia”.

Ankieta pokazuje, że spożywanie alkoholu wśród nastolatków jest na tyle rozpowszechnione, że w czasie ostatnich 30 dni przed badaniem piło go 47 proc. piętnasto-szesnastolatków i 76 proc. siedemnasto-osiemnastolatków. Ulubionym alkoholem młodzieży jest piwo, najmniej chętnie sięgają po wino. Jednak zmniejsza się grupa uczniów kupujących alkohol, zwłaszcza piwo, co może być podyktowane m.in. rosnącym ograniczeniem jego dostępności.

W ciągu ostatnich ośmiu lat, zaobserwowano proces zacierania się różnic między dziewczętami i chłopcami. W 2019 r. odsetek dziewcząt, które piły w czasie ostatnich 30 dni przed badaniem jest nieznacznie wyższy, niż chłopców. Jest to wynik spadku popularności alkoholu wśród młodzieży płci męskiej.

Niestety wielu młodych ludzi przekracza granicę trzeźwości. W czasie ostatnich 30 dni przed ankietą, 11 proc. młodszych uczniów i 19 proc. ze starszej grupy wiekowej, chociaż raz upiło się w takim stopniu, że doświadczało zaburzeń równowagi, mowy lub nie pamiętało, co się z nimi działo.

W ocenie respondentów alkohol jest raczej łatwo dostępny, jednak zmniejsza się procent uczniów uznających, że ten dostęp jest bardzo łatwy. Niepokojącym trendem jest bardziej liberalne niż 4 lata temu podejście rodziców do picia alkoholu przez ich pociechy, np. w 2015 r. na picie alkoholu przez 15-16- latków nie pozwalało 55,2 proc. ojców i 58,1 proc. matek, a w 2019 jest to odpowiednio: 49,5 proc. oraz 53,6 proc.

„Za problemem używania przez dzieci i młodzież substancji psychoaktywnych stoją także dorośli – powiedziała na konferencji Katarzyna Łukowska, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. - Wartość aplikacyjna tych badań będzie polegała też na tym, że my, jako decydenci polityki profilaktycznej będziemy adresować swoje działania również do osób dorosłych” - zaznaczyła.

Wśród dorosłych mających zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ na picie napojów alkoholowych dyrektor PARPA wymieniła trzy grupy: sprzedawców napojów alkoholowych i innych używek, rodziców i środowisko szkolne. „Sprzedawcy napojów alkoholowych potrzebują dwóch ważnych umiejętności – umiejętności proszenia o okazanie dowodu tożsamości oraz odmawiania” – stwierdziła Łukowska.

W jej opinii dobra więź z rodzicami jest bardzo ważnym czynnikiem chroniącym w przypadku różnych zachowań ryzykownych, ale z drugiej strony brak tej więzi może być czynnikiem ryzyka skłaniającym młodych ludzi do sięgania po różne substancje psychoaktywne. Z kolei szkoła może być miejscem realizacji dobrych programów profilaktycznych.

Palenie tytoniu jest mniej powszechnym zjawiskiem wśród uczniów szkół ponadpodstawowych niż picie alkoholu. Z badań wynika, że chociaż raz w życiu paliło 49,9 proc. gimnazjalistów i 65,5 proc. uczniów ze starszej grupy. Częściej palą dziewczęta niż chłopcy. Jednak popularność tradycyjnych papierosów spada ze względu na trudności w ich dostępie oraz na rzecz nowych form wprowadzenia nikotyny do organizmu, np. e-papierosów.

Leki uspokajające lub nasenne bez przepisu lekarza zażywało chociaż raz w życiu 15,1 proc. uczniów z młodszej grupy i 18,3 proc. ze starszej. Sięganie po te leki jest bardziej rozpowszechnione wśród dziewcząt niż wśród chłopców.

Ostrożnym optymizmem mogą napawać wyniki świadczące o niezbyt wysokiej popularności substancji nielegalnych, takich jak narkotyki czy dopalacze. Większość ankietowanych nigdy po nie sięgała.

Wśród tych, którzy mają za sobą takie doświadczenia, większość stanowią młodzi ludzie eksperymentujący z marihuaną lub haszyszem. W ciągu ostatniego roku w klasach trzecich gimnazjów używało tych środków ponad 16,7% uczniów, w klasach drugich szkół ponadgimnazjalnych – 29,6%.  

Chociaż raz w ciągu całego życia narkotyków próbowało 21 proc. młodszych uczniów i 37 proc. starszych. Na drugim miejscu wśród uczniów gimnazjów pod względem rozpowszechnienia substancji nielegalnych jest amfetamina (4 proc.), a wśród uczniów szkół wyższego poziomu – ecstasy (5 proc).  

Systematycznie spada popularność tzw. dopalaczy, są one rzadziej używane niż haszysz i produkty z konopi indyjskich. Wśród gimnazjalistów sięgało po nie kiedykolwiek 5,2%, a wśród starszych uczniów 5,3%.  

„Badanie napawa pewnego rodzaju optymizmem. Wyniki pokazują, że prowadzenie konsekwentnej długofalowej działalności i współdziałanie różnych instytucji: centralnych, samorządowych, organizacji pozarządowych może zakończyć się sukcesem. Te badania ujawniając pozytywne trendy, wskazują też na te obszary, którymi powinniśmy się zainteresować” – podsumował dr Piotr Jabłoński.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Mieszkanka 30.06.2020 14:41
Ja tu tylko zasugeruję Straży Miejskiej lub Policji lubańskiej, żeby czasem po godzinie 22 odwiedzać centrum miasta i doprowadzić pijaną i naćpaną młodzież do porządku. Taka młodzież jest bardzo niebezpieczna dla mieszkańców się tam poruszających; jest bardzo głośna i wulgarna i robi syf i *** i dewastacje roznych rzeczy w parkach itp.. Ja mówię to jako osoba niepełnoletnia, jeśli już ja w tym wieku uważam, że z młodzieżą , moimi rówieśnikami jest coś nie tak, to tak jest.

Obserwator 02.07.2020 22:35
Szczera prawda ! U nas tez pija , ćpaja i po krzakach sr -ja !

Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama