Granice z Polską wciąż pozostaną zamknięte, a przejście jest możliwe tylko w wybranych punktach. Granicę z Czechami, bez konieczności odbycia kwarantanny, przekraczać mogą jedynie kierowcy tranzytowi i transgraniczny pracownicy. Ci ostatni pod warunkiem negatywnego wyniku na COVID-19 i zaświadczenia o zatrudnienia na terenie Republiki Czeskiej.
Do porozumienia na linii Czechy, Austria oraz Niemcy doszło podczas wideokonferencji, która odbyła się w ubiegły wtorek. Z jednej strony toczyły się rozmowy wymienionych wyżej krajów, z drugiej odbywał się „szczyt” Grupy Wyszehradzkiej, czyli Czech, Słowacji, Węgier oraz Polski. Podsumowując, we wszystkich tych krajach nawiązało się porozumienie w kwestii otwarcia granic. Do porozumienia nie przyłączyła się jednak Polska. O takiej decyzji poinformował premier Mateusz Morawiecki.
Tym samym rząd po raz kolejny pokazał, że ignoruje potrzeby, szczególnie mieszkańców przygranicznych terenów. Czesi i Słowacy będą mogli wzajemnie przekraczać swoje granice, bez testów i kwarantanny, na czas 48 godzin. Na granicach z Niemcami i Austrią kontrole będą odbywać się wyrywkowo i będą polegać na przeprowadzeniu wywiadu epidemiologicznego i zmierzeniu temperatury. Ruch turystyczny do Czech nie został przywrócony, jednak mieszkańcom i pracownikom przygranicznych terenów z Czech ułatwi to pracę, zakupy czy spotkania z rodziną. Rząd Polski na takie rozwiązanie nie zgodził się dla swoich obywateli. Oczywiście przekroczenie granicy jest możliwe, ale powrót do Polski będzie wiązał się z obowiązkiem poddania się kwarantannie.
Napisz komentarz
Komentarze