Ledwie cztery dni na Złotym Widoku oficjalnie otwarto nową platformę widokową. Ostatni weekend pokazał, że inwestycja będzie przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Pomimo pandemii koronawirusa wiele osób, skorzystało ze zniesienia pierwszych obostrzeń i wybrało się na wycieczki, których celem był m.in Złoty Widok.
Złoty Widok to stromy próg skalny w Górach Izerskich wznoszący się na wysokość 610 m n.p.m. Punkt widokowy znajduje się na szczycie granitowych skałek, które górują nad doliną Kamiennej. Nowa platforma położona jest nieopodal znanego i popularnego wodospadu Szklarki. Z platformy widokowej rozpościera się zapierająca dech w piersiach panorama Karkonoszy - od Śnieżki przez Śnieżne Kotły aż po Szrenicę. Można ją podziwiać z tarasów a nawet leżaków umieszczonych na platformie.
Niestety nie wszyscy potrafią dostosować swoje zachowanie do podstawowych zasad kultury i poszanowania przyrody. Te kilka pierwszych dni zniesienia zakazów i otwarcia platformy przyniosły ze sobą smutną prawdę o niektórych turystach. Opakowania po chipsach, chrupkach, lodach, butelki plastikowe i szklane, puszki po piwie. Tak udekorowane zostało to niezwykle urokliwe miejsce.
Ktoś złośliwie lub ze zwykłej głupoty wyrzucił śmieci nawet na granitową płytę z napisem : "Nie śmiecę, sprzątam", która w subtelny sposób miała zwracać uwagę na zachowanie czystości. Kolejny osobnik, prawdopodobnie "artysta", postanowił wyryć swój monogram na drewnianym leżaku i tak go oszpecić. Ręce opadają.
Pojawiły się też opinie, że brakuje tam koszy na śmieci. Leśnicy przypominają jednak, że w górach na całym świecie obowiązuje norma zwyczajowa "co wniosłeś, to wynieś".
Pamiętajmy też, że zapach odpadków gromadzonych w pojemnikach wabi zwierzęta. Mimo że niewyczuwalny dla ludzi, pozostaje w powietrzu nawet po usunięciu śmieci. Dzicy mieszkańcy lasów szybko przyzwyczajają się, że taka zawartość koszy może w łatwy sposób zaspokajać głód. Zatracają w ten sposób samowystarczalność i naturalny lęk przed człowiekiem. Mogą się stać agresywne i domagać pożywienia z rąk człowieka.
Teren Złotego Widoku jest monitorowany. Warto więc o tym pamiętać przy pozbywaniu się tam śmieci, bo może to być bardzo kosztowna przyjemność. Pozostaje też pytanie, czy naprawdę wszystko w naszym kraju trzeba regulować za pomocą nakazów, zakazów, pozwoleń i kar, bo ludzie nie wiedzą jak należy się zachować?
Dziś na punkcie widokowym pojawili się strażnicy miejscy, którzy będą regularnie patrolować to miejsce. Funkcjonariusze oprócz przestrzegania zasad czystości sprawdzali jeszcze czy odwiedzający platformę stosują się do obowiązujących zasad dystansu społecznego.
Od redakcji: Osoby, które znajdują się na zdjęciach użytych do zobrazowania artykułu, nie pozostawiły po sobie śmieci. Nie brak więc oczywiście osób, które rozumieją zasady obowiązujące w takich miejscach i potrafią się odpowiednio zachować.
Napisz komentarz
Komentarze