Nie do każdego dotarła informacja o obowiązku korzystania z rękawiczek i przy sklepowych drzwiach zaczynają się problemy i niepotrzebne waśnie.
W głośnikach non stop o używaniu rękawiczek. A w całym sklepie ich brak. Zawsze się kierowałem prosto na pieczywo, tam też milion karteczek z info o używaniu rękawiczek… A rękawiczek brak. – pisze do redakcji klient jednego z lwóweckich marketów, który zauważa, iż w dużych miastach sytuacja jest zgoła inna. – We Wrocławiu ten sam sklep wygląda zupełnie inaczej. Rękawiczki i płyn do dezynfekcji na samym wejściu. Ochrona stoi i bez rękawiczek nie wejdziesz. A tu jak zapytałem Panią czy mają rękawiczki to usłyszałem “NIE” jak bym jej tym pytaniem krzywdę zrobił.
Jak dziś wygląda sytuacja w sklepach? Czy idąc na zakupy macie własne, jednorazowe rękawiczki, czy liczycie, że będą one w sklepie?
Zapytania o podejście do kwestii bezpieczeństwa i zapewniania klientom rękawiczek oraz dostępu do środków dezynfekcyjnych wystosowaliśmy do wszystkich znaczących i znajdujących się na naszym terenie sieci. Czekamy na odpowiedzi.
NETTO
Wszystkie nasze sklepy bez wyjątku dostały już wytyczne związane z nowymi procedurami. Klienci mają obowiązek zabezpieczenia rąk podczas zakupów – rząd nie dał nam wytycznych, kto ma zadbać o dostępność rękawiczek. Oczywiście, zapewniamy klientom odpowiednie zabezpieczenie w postaci woreczków foliowych, które można założyć na ręce, a także płynu do dezynfekcji rąk (będzie we wszystkich sklepach od poniedziałku – czekamy na dostawę). – wyjaśnia Mariola Skolimowska z sieci sklepów Netto.
Lidl Polska
W związku z wprowadzonym limitem osób obecnych w obiekcie – maksymalnie trzy osoby na punkt kasowy – w salach sprzedaży Lidl Polska będzie mogło przebywać ok. 15-20 osób (limit uzależniony od liczby kas w danym obiekcie). Klienci wchodzący na teren sklepu mają obowiązek założenia jednorazowych rękawic, które są dostępne przy wejściu do obiektu .- zapewnia biuro prasowe Lidla
Napisz komentarz
Komentarze