Co to oznacza?
- do świąt wielkanocnych zawieszone są lekcje w szkołach,
- obowiązek realizowania podstaw programowych przez nauczycieli,
- wojewodowie, na terenie swoich województw, mogą wyznaczyć rolę personelu medycznego i innych osób do zwalczania epidemii,
- sklepy spożywcze, drogerie, apteki będą otwarte w niedziele,
- w systemie eWUŚ będzie widoczne, kto jest poddany kwarantannie.
Główna różnica między obowiązującym dotychczas stanem zagrożenia epidemicznego i wprowadzanym stanem epidemicznym polega na możliwości ustanowienia tzw. strefy zero, którą mogą być miasta lub wyznaczone przez ministra regiony.
Dzięki wprowadzonej zmianie szef resortu zdrowia otrzyma także prawo do m.in. wprowadzenia ograniczeń w poruszaniu się, zamykania konkretnych zakładów pracy, ustanawiania obowiązkowych procedur sanitarnych lub obowiązku szczepień, a także nakaz udostępniania nieruchomości i pojazdów służbom zwalczającym epidemię.
– Ogłoszenie stanu epidemii jest trudne, ale doświadczenia innych krajów pokazują, że te trudne decyzje są ważne. W tym kontekście niezwykle odpowiedzialnie zachowanie Polaków pozwala na ratowanie życia innych ludzi za co dziękuję – dodał Łukasz Szumowski.
W związku z zaostrzeniem rygoru epidemicznego na terenie Polski decyzją premiera wzrośnie kara za złamanie obowiązku poddania się kwarantannie z kwoty 5 tys. zł do 30 tys. zł oraz wdrożony zostanie “mechanizm śledzenia, czy każda osoba pozostaje pod adresem, który zadeklarował”.
Ceną za złamanie kwarantanny może być życie lub zdrowie – wskazał premier.
Zapowiedziano:
- wydłużenie o 14 dni zasiłku opiekuńczego, w związku z zamknięciem szkół,
- wybory prezydenckie nie zostaną przełożone, odbędą się 10 maja,
- terminy egzaminów szkolnych zostają bez zmian, również terminarz szkolny.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski: – Będziemy mieli w najbliższych dniach tysiąc-dwa tysiące chorych. W ciągu kilkunastu dni to może być 10 tysięcy, mówienie o efektach, kiedy to się skończy, jest gdybaniem. Przygotowujemy się na to, co będzie w najbliższych dniach i tygodniach, gdy tych zachorowań będzie bardzo dużo.
Napisz komentarz
Komentarze