Informacje, że most kolejowy na linii Lwówek Śląski - Jelenia Góra ma zostać wysadzony w czasie realizacji hollywoodzkiej produkcji, podał Piotr Rachwalski, były prezes Kolei Dolnośląskich.
- PKP PLK wyraziła podobno zgodę na wysadzenie mostu kolejowego nad zalewem Pilchowickim na linii Jelenia Góra - Lwówek Śląski. Tak, tego najwyższego w Polsce. Most ma zostać ponoć wysadzony dla potrzeb produkcji filmowej z makietą pociągu. Produkcja amerykańska, za to przy okazji coś chce też tam nakręcić też nasz reżyser (Kolski). Producent filmu zadeklarował, że zapłaci PKP PLK 2 miliony zł na odbudowę tego mostu (przy czym szacunkowy koszt odtworzeniowy to 20-30 mln zł). Warto nadmienić iż obecny most kratownicowy jest prawdopodobnie zabytkiem - napisał na swoim facebook’owym profilu Piotr Rachwalski.
- Gdy usłyszałem tydzień temu o planach kręcenia filmu to nawet się ucieszyłem - bo była to szansa na odtworzenie ubytków i udrożnienie linii. Jednak jeśli prawdą jest plan wysadzenia mostu to lepiej by filmowcy trzymali się od tej trasy jak najdalej - kontynuuje były prezes Kolei Dolnośląskich, którego informacja wywołała wśród internautów spore poruszenie.
Do sprawy odniosła się PKP PLK S.A. - Na sieci kolejowej PKP PLK S.A. jest ponad 3300 kolejowych mostów. Mostów, nie wysadzamy, poprawiamy ich stan - historyczne są zachowane! Nie zmienia się funkcja mostu kolejowego nad Jeziorem Pilchowickim na linii Jelenia Góra - Lwówek Śląski. Stan obiektu i jego funkcja nie zmienia się. To FAKE NEWS!
Piotr Rachwalski uważa, że plan wysadzenia mostu był i ma oficjalne potwierdzenie. - Warto robić hałas, był taki plan. Teraz się z niego wycofali. Teraz mam nadzieję, że już nikt nigdy się nie odważy zrealizować takich pomysłów. Warto robić rumor w słusznej sprawie, nawet narażając swą wiarygodność czy reputację - podsumował Piotr Rachwalski.
Wszystko zatem wskazuje, że nie będziemy mieli powtórki słynnej sceny z filmowej produkcji "Nic Śmiesznego".
Napisz komentarz
Komentarze