Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
czwartek, 25 kwietnia 2024 04:26
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pocisk dużego kalibru znaleziony w Nawojowie Łużyckim

Praktycznie nie ma tygodnia, w którym saperzy z Bolesławca nie musieliby odwiedzać powiatu lubańskiego. Dzieje się tak za sprawą detektorystów, którzy przeczesując teren w poszukiwaniu artefaktów, odnajdują niebezpieczne pamiątki z czasów II wojny światowej.
Pocisk dużego kalibru znaleziony w Nawojowie Łużyckim

Autor: Patrol Saperski Bolesławiec

Prawdopodobnie i dziś było podobnie, pocisk artyleryjski kalibru 210 mm został znaleziony pionowo w płytkim dole na terenie Nawojowa Łużyckiego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jego kaliber. Według saperów, tego rodzaju pociski są charakterystyczne dla dział kolejowych.

Czyżby kolejny dowód na to, że w czasie II wojny światowej operowało w tym rejonie działo kolejowe? – czytamy na facebookowym profilu Patrolu Saperskiego z Bolesławca.

Takie mamy podejrzenia. Jest to kolejny pocisk tego typu, który wychodzi nam w okolicach linii kolejowej biegnącej z Lubania na północ. We wcześniejszych zdarzeniach gdzie wychodziły nam te pociski był to Henryków Lubański i Nawojów, czyli wszystko w zasięgu linii kolejowej i tego działa, dlatego mamy takie podejrzenia.

- wyjaśniał nam dopytywany st. chor. sztab. Radosław Mazur, Dowódca Patrolu Rozminowania Nr 23 z 23 Śląskiego Pułku Artylerii z Bolesławca.

Teorię tą potwierdza nam Jarosław Ludowski, który bada historię bitwy o Lubań.

W czasie bitwy o Lubań na tej trasie działał niemiecki pociąg pancerny, faktycznie mógł być wyposażony w takie działo, choć nikt o tym nie wspomina. Kaliber 210mm miały czeskie armaty o oznaczeniu 21cm Kanone39(t) produkowane przez Skodę. Niemcy w 38 roku przejęli je i zaczęli stosować. To były armaty na łożu stałym, zbyt ciężkie na gąsienice, ale faktycznie mogły być osadzone na platformie kolejowej. W grę wchodzi również niemiecka haubica 21 cm Mörser na trakcji kołowej, zaprzestana produkcja w 42 roku, ale pojedyncze egzemplarze mogły być użyte w bitwie lubańskiej.

Z jakiej armaty nie pochodziłby pocisk, saperzy z Bolesławca apelują – W przypadku znalezienia takich przedmiotów absolutnie tego nie dotykamy, a o znalezisku należy jak najszybciej powiadomić policję.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
hebel 08.03.2020 04:19
Jeżeli pocisk jest bez ładunku co można u Niemiaszków sprawdzić to może warto go ciut oczyścić i zachować?

Bukiet 05.03.2020 23:55
Pan Jarek Ludowski fachowiec, oglądam jego filmy. Pozdrawiam serdecznie

Poszukiwacz 05.03.2020 21:09
Mogę im roboty załatwić na miesiąc. Nawojów Łużycki i jego lasy to same niewypały. Gdzie szpadel nie wbijesz tam nie wypal.

Krzysiek 09.03.2020 08:25
Niewypał to nabój, który z jakiegoś powodu nie wystrzelił. Tu mamy do czynienia z niewybuchem, którego odnalezienie bezwzględnie trzeba zgłaszać. A Ty co robisz? Chwal się publicznie gdzie chodzisz, zapewne ze wszystkimi potrzebnymi pozwoleniami i zgodami...

Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama