Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór w miejscowości Wieża. Radiowóz gryfowskiej policji uderzył w sarnę.
21.01.2020 10:31
(aktualizacja 15.08.2023 09:40)
Źródło: lwowecki.info
Na miejsce zadysponowano służby ratunkowe. Ranny policjant został opatrzony na miejscu. Nie wymagał on na szczęście hospitalizacji. W wyniku zderzenia ze zwierzęciem policyjny radiowóz został mocno uszkodzony i nie nadaje się do użytku. Obecnie policjanci oczekują na decyzję ubezpieczyciela, co dalej z samochodem. Uważajcie na drogach!
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Driver
21.01.2020 16:33
Źe tak powiem gó...no dostaną od ubezpieczyciela,chyba źe mieli AC a w to bardzo wątpię.
ZOO-log
21.01.2020 13:07
... no a co z sarenką?
Cezary Cezary
21.01.2020 18:23
Wezwali policyjnego busa i zabrali na imprezę z ogniskiem.
Pan
21.01.2020 12:28
Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze
Roman
21.01.2020 12:26
Czort z policjantem i samochodem ale co z sarną?
xyz
21.01.2020 11:27
Może podalibyście info, gdzie i komu zgłaszać informację o potrąceniu zwierzyny. Wczoraj na środku drogi z Lubania do Zgorzelca, w Pisarzowicach leżał martwy lis. Zgłosiłem to straży miejskiej w Lubaniu. Odesłali mnie do policji. Policjant w słuchawce pyta, czemu dzwonię z tym na policję. Ale zgłoszenie przyjął. Jakieś ze 2 miesiące temu w środku nocy na drodze do Radostowa trafiłem na potrąconego lisa. Żył jeszcze, ale nie pozwalał się wziąźć. Szkoda mi go było. Zgłosiłem na 112. Policja miała się tym zająć, tak mi powiedzieli. Rano jak jechałem ponownie tą drogą, lis leżał w tym samym miejscu martwy:(. Empatia to coś zupełnie obcego służbom. Ciekawe czy przy przyjęciu do nich weryfikuje się jej brak.
Babcia Agnieszka
21.01.2020 13:27
No durnowactwo całkowite! Co ma Policja wspólnego z drogową padliną. Od tego są służby komunalne i sanitarne - wespół. Niedługo przy bolesnych miesiączkach albo zęba trzonowego będą oczekiwać pomocy Policji.
Wolski Marian
21.01.2020 15:46
Ty Wąski uspokój się raz dwa.
xyz
22.01.2020 00:52
Przeczytaj, proszę, ze zrozumieniem, pierwsze zdanie mojego poprzedniego postu.
Szczególnie jeśli trafimy nocą na ranne dzikie zwierzę, to gdzie to zgłaszać, jeśli chce się mu jakoś pomóc? Tylko nie pisz przypadkiem, że do myśliwego z pukawką.
Napisz komentarz
Komentarze