Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
czwartek, 25 kwietnia 2024 05:46
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rozmowa z nowym Skarbnikiem Miasta Lubań – Łukaszem Maćkowiakiem

Koniec sierpnia przyniósł zmiany na stanowisku skarbnika w Urzędzie Miasta Lubań.
Rozmowa z nowym Skarbnikiem Miasta Lubań – Łukaszem Maćkowiakiem

Po niemalże 30. latach pracy, Mariana Zwierzańskiego zastąpi Łukasz Maćkowiak, dotychczasowy Dyrektor ds. Finansowych Przedsiębiorstwa Energii Cieplnej Lubań Sp. z o.o.

Niewątpliwie obu Panów łączy fakt, że naczelną wartością jest dla nich dobro miasta. W tym kontekście Łukasz Maćkowiak zamierza kontynuować działania dotychczasowego skarbnika. W wywiadzie o tym, jak nowo powołany skarbnik odnajduje się w nowej sytuacji i jak widzi finanse miasta.

Jak to się stało, że objął Pan stanowisko Skarbnika Miasta Lubań?

- Propozycję objęcia stanowiska Skarbnika Miasta otrzymałem z Urzędu Miasta Lubań. W dotychczasowej karierze miałem przyjemność przez wiele lat współpracować z naszym urzędem pracując w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej Sp. z o.o. w Lubaniu, zaczynając od stanowiska referenta a kończąc jako Dyrektor ds. Finansowych – Główny Księgowy. PEC Lubań powiązany jest kapitałowo z Urzędem – 100% udziałów w jednostce posiada Gmina. Również biorąc pod uwagę profil działalności Spółki, czyli zaopatrywanie mieszkańców w ciepło, cele i zadania obu podmiotów są zbieżne i służą naszej społeczności. Dzięki wieloletniej współpracy miałem okazję poznać ludzi związanych z radą nadzorczą, burmistrza i inne osoby pracujące w urzędzie. Obowiązki powierzone mi w dotychczasowej jednostce starałem się wykonywać jak najlepiej. Razem z gronem współpracowników, których bardzo cenię, dbaliśmy o rozwój Spółki i utrzymywanie wieloletniej rentowności. Myślę, że to mogło zadecydować, że spośród grona osób branych pod uwagę, zostałem wybrany na skarbnika. Jest do dla mnie wielkie wyróżnienie, ale też ogromne wyzwanie.

Funkcja skarbnika to odpowiedzialne stanowisko. Ma Pan obawy, czy wręcz przeciwnie optymistycznie podchodzi Pan do tematu?

- Jeśli chodzi o obawy, na pewno nowy temat to są nowe wyzwania i tak do tego podchodzę. Wychodzę z założenia, że aby następował rozwój, trzeba podejmować zarówno łatwe jak i trudne decyzje. Musi być zachowana pewna równowaga. Liczę na to, że nowa praca i nowe wyzwania zawodowe nie tylko zapewnią mi rozwój, ale przede wszystkim pozwolą na wykorzystanie zdobytej wiedzy i doświadczenia w służeniu mieszkańcom i naszemu regionowi.

Czy jest Pan z Lubania?

- Tak. Jestem lubanianinem od urodzenia. Stąd od zawsze Lubań był i jest bliski mojemu sercu.

Choć dopiero co objął Pan stanowisko skarbnika, miał Pan zapewne możliwość zorientowania się w sytuacji finansowej Lubania. Jak w chwili obecnej ocenia Pan stronę budżetową miasta?

- Lubań nie jest bardzo dużym miastem. Porównywanie naszego budżetu np. z budżetem Bolesławca nie ma sensu. Mamy mniej mieszkańców, nie posiadamy tak potężnej strefy, więc dochody i wpływy są mniejsze. Trzeba mierzyć siły na zamiary a biorąc pod uwagę ilość zadań jakie realizuje nasza jednostka samorządu terytorialnego od skarbnika jest wymagane, aby w dalszym ciągu w rzetelny sposób czuwał nad lubańskim budżetem. Jestem pewien, że pomoże mi w tym świetny, jak zapewniał mnie Pan Marian Zwierzański, zespół zajmujący się kwestiami finansowymi, czyli Wydział Budżetowo-Księgowy Urzędu Miasta Lubań. Moim pierwszym większym zadaniem będą prace związane z przygotowaniem uchwały budżetowej na przyszły rok. Chcę, aby w jak największym stopniu służyła ona mieszkańcom i zapewniła środki na rozwój naszego miasta.

A jakie dokładnie ma Pan doświadczenie zawodowe?

- Jak już wspomniałem przez 15 lat pracowałem w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej Lubań. W spółce zatrudniłem się zaraz po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. W jednostce zdobywałem cenne doświadczenie, które uzupełnione licznymi szkoleniami i kursami, pozwoliło sześć lat temu na objęcie stanowiska Głównego Księgowego, a od listopada 2018 r. również Dyrektora ds. Finansowych. Równolegle trzy lata temu rozpocząłem zdobywanie uprawnień biegłego rewidenta – zawodu bardzo cenionego w środowisku związanym z rachunkowością i finansami. Miałem okazję współpracować jako asystent biegłego rewidenta, co pozwoliło mi poznać specyfikę wykonywania czynności rewizji finansowej w wielu różnych jednostkach,  nie tylko w spółkach prawa handlowego. Jest to wiedza, która daje perspektywę, pozwala pewne rzeczy zauważyć, a dzięki świeżemu spojrzeniu wdrożyć nowe pomysły. Jestem przekonany, że dzięki nabytemu już doświadczeniu będę sprawnie działał na stanowisku Skarbnika Miasta Lubań, a przy tym osiągnę nowe umiejętności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Kamień 28.08.2019 23:20
Ludzie masakra jak czytam wasze komentarze 'Zawiść ludzka nie zna granic'. Życzę Panu Łukaszowi owocnej pracy oraz sukcesu .

R. 28.08.2019 11:45
Od razu po studiach przyjęty do PEC? Ciekawe, bo z tego co pamiętam zawsze jak ktoś "z zewnątrz" stawał do konkursu do wytykali brak doświadczenia. Poza tym, jeśli ktoś nie poradził sobie na wolnym rynku, tylko wolał pracować w spółce miejskiej przez kilkanaście lat tzn. że marny z niego specjalista.

ak 28.08.2019 09:18
Łukasz gratuluję ! Nadajesz się do tego jak nikt inny :)

Tupolew 27.08.2019 17:16
"Propozycję objęcia stanowiska Skarbnika Miasta otrzymałem z Urzędu Miasta Lubań. " - hah już nawet nie ma tej zasłony dymnej w postaci konkursu

Okiennica 27.08.2019 19:35
Tak to już jest , propozycję każdy ma nie każdy ma. Nie każdy ma dobre układy .

Edwardo 27.08.2019 23:32
Jakiego konkursu. Skarbnika powołuje rada miasta na wniosek burmistrza. Na to stanowisko nie ma konkursów.

,,, 28.08.2019 08:53
Tzn. że swojego wsadzili i będzie tańczył jak mu zagrają

Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
ReklamaPunk Pobrań COVID-19 i badania laboratoryjne
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama