Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 19 marca 2024 06:17
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Poczta Polska inwestuje w samochody elektryczne

Pracownicy Poczty Polskiej będą doręczać paczki korzystając z Nissanów e-NV200 - elektrycznych samochodów dostawczych, które dołączą do pocztowej floty pojazdów jesienią 2019 roku.
Poczta Polska inwestuje w samochody elektryczne

Poczta Polska wyłoniła dostawcę w przetargu na najem aut o ładowności do 800 kg i dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Jest nim Arval Service Lease Polska Sp. z o.o., który udostępni pocztowcom 20 Nissanów e-NV200.

- Poczta Polska konsekwentnie realizuje program „Elektromobilność”. Po tym, jak w ubiegłym roku spółka przeprowadziła największe w Polsce testy aut elektrycznych, zapadła pierwsza decyzja dotycząca najmu takich samochodów. Działania te wpisują się w przygotowany przez Ministerstwo Energii „Plan rozwoju elektromobilności w Polsce”, który jest częścią „Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju”. Poczta włączyła się w realizację tego programu i popularyzuje wykorzystanie paliw alternatywnych w transporcie drogowym w Polsce - mówi Paweł Przychodzeń, wiceprezes zarządu ds. logistyki Poczty Polskiej.

Elektryczne Nissany e-NV200 trafią do Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Katowic, Krakowa, Lublina, Łodzi, Poznania, Szczecina, Warszawy oraz Wrocławia. Poczta skorzysta z 36-miesięcznego najmu tych pojazdów wraz z ich serwisem. Pełny pakiet ubezpieczenia pojazdów w zakresie OC i AC, wraz z ochroną NNW zapewni Pocztowe Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych.

Nissan e-NV200 jest wyposażony w silnik elektryczny o mocy 80 kW i baterię trakcyjną o pojemności 40 kWh, co umożliwi uzyskanie prędkości maksymalnej 123 km/h i zasięgu w jeździe miejskiej 301 km według cyklu WLTP. Pojazdy mogą być ładowane prądem przemiennym (ładowanie AC, także z gniazdka 230V) lub prądem stałym („szybkie” ładowanie DC). Ładowność pojazdu wynosi 742 kg, kubatura przestrzeni ładunkowej 4,2 m3. Pojazdy mają m.in. system hamowania odzyskowego (rekuperacyjnego) oraz wspomagania parkowania (kamera cofania z zintegrowanym lusterkiem bocznym kierowcy). Przestrzeń ładunkowa na podłodze zostanie wyłożona wykładziną antypoślizgową. Pojazdy będą w kolorze białym, oznakowane logo Poczty Polskiej, z zaprojektowanym oznaczeniem, że pojazd jest elektryczny.

- Ważnym elementem naszego programu jest współpraca z naukowcami np. w zakresie różnego rodzaju paliw jak też fotowoltaiki. Podjęliśmy też współpracę z dostawcami stacji ładowania. Chcemy kompleksowo przygotować się do wykorzystania w przyszłości na większą skalę pojazdów zero- i niskoemisyjnych - podkreśla Paweł Przychodzeń.

Pozyskanie elektrycznych aut to nie tylko oszczędności w eksploatacji dla Poczty Polskiej, ale przede wszystkim eliminacja emisji spalin i znaczące ograniczenie poziomu emitowanego hałasu, czyli działania przyjazne środowisku naturalnemu i mieszkańcom.

Spółka od 2018 roku przeprowadza największe w Polsce testy aut elektrycznych, dostępnych na krajowym rynku. W kwietniu ub. roku wzięły w nich udział auta siedmiu marek producenckich, o ładowności do 800 kg. Kierowcy Poczty Polskiej przez trzy miesiące sprawdzali m.in. właściwości jezdne (np. przyspieszenie, prędkość, hamowanie, zwrotność), komfort jazdy i ergonomię obsługi, sposób ładowania akumulatorów i możliwą do przejechania liczbę kilometrów. W tym samym czasie, oprócz aut przetestowano również różne rodzaje stacji ładowania użyczone przez ich właścicieli. W połowie maja zakończyły się kolejne testy samochodów elektrycznych do 3.5 tony, tym razem o ładowności powyżej 800 kg. Brało w nich udział osiem aut marek dostępnych na polskim rynku. Niedawno pocztowcy testowali ciągniki siodłowe zasilane gazem skroplonym LNG.

Poczta Polska jest największym operatorem logistycznym w kraju. Pracownicy Poczty Polskiej mają do dyspozycji 6 tys. pojazdów o ładowności 0,5-24 t, 30 proc. pojazdów jest w wieku poniżej 4 lat. Ponad 30 tys. listonoszy i kurierów dostarcza dziennie kilka milionów przesyłek.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Rychu krk 1 23.08.2019 18:58
Idjotyzm,chyba że im dopłacajom,a przecież poczta taka biedna,juz nie wiadomo komu wierzyć ale coz takie państwo przekręty i kombinacje.Wiemy jakie są ceny elektrycznych samochodow narazie dla najbogatszych,czyli poczta ma kasy albo ktoś z kierownictwa lewy interes

Tupolew 23.08.2019 18:10
Ale propaganda.. W Lubaniu rozwożą często paczki samochodami osobowymi, a ktoś na górze wymyśla sobie elektryki..

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPunk Pobrań COVID-19 i badania laboratoryjne
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama