Tylko nie mów nikomu

Coś w kuriach chyba drgnęło - ujawniają archiwalne brudy.Kolejny wielebny konsekrowany dewiant..==========ks. pedofil Marian W****We wtorek 2 lipca 2019 prokuratorzy postawili księdzu Marianowi W***** zarzuty i zlecili policji jego natychmiastowe zatrzymanie. Dzień później sąd zgodził się by Mariana W. umieścić w areszcie. Spędzi tam najbliższe 3 miesiące. Nieoficjalnie śledczy przyznają, że tak "rozległej" sprawy przeciwko księdzu z zarzutami pedofilii jeszcze nie prowadzili.Co ciekawe sprawa jest nietypowa także dlatego, że doniesienie na księdza do prokuratury złożyła... tarnowska kuria. To jeden z pierwszych takich przypadków w Polce.Księdza Mariana W****** zatrzymano w domu dla duchownych emerytów w Tarnowie. Przebywał tam po tym jak został odsunięty od pełnienia obowiązków duszpasterskich ze względu na chorobę psychiczną - to chyba metoda na uniknięcie odsiadki.Wszystko wskazuje na to, że sprawa pedofilii w kościele z gorlickim wątkiem będzie miała szybki koniec. Po tym, jak bp. Andrzej Jeż nie wahał się i po wysłuchaniu pokrzywdzonego zgłosił sprawę na policję, w ubiegłym tygodniu. Ciążą na nim zarzuty wskazujące na to, że dopuścił się innych czynności seksualnych i tym samym skrzywdził jedenastu ministrantów. Czas, w którym ksiądz dopuścił się pedofilii, to również jego praca w kilku parafiach - ostatnio w Szalowej. 

Choć Polacy chcą, by za zmowę milczenia pociągnąć Kościół do odpowiedzialności, to zarazem nie chcą, jak się zdaje, by przy tej okazji pozbyć się też chrześcijaństwa. Do tej pory wszyscy wiedzieli, że księża mają problemy alkoholowe, że nie respektują celibatu, że prowadzą podwójne życie, że są chciwi… Ale to nie był dostateczny powód, by przestać chodzić do Kościoła. By odrzuć katolicką tradycję na śmietnik historii. Katolicyzm jest dla Polaków zbyt cenny, by z niego rezygnować, bo kościelne instytucje są strukturalnie dysfunkcyjne. Jak głosi stare powiedzenie: dłużej klasztora niż przeora. Czy to oznacza, że nic się nie zmieni? I że biskupi mogą spać spokojnie? Nie. Tu działa zasada, że kropla drąży skałę. To nie jest tak, że jedna przyczyna, jeden skandal czy jeden film sprawi, że polskie Kościoły będą świecić pustkami. To będzie proces długi i – czego nie chcą przyjąć do wiadomości biskupi – powolny. Parafrazując słynne zdanie Czesława Miłosza: „Innego końca Kościoła nie będzie”. A więc ludzie wciąż będą odwiedzać świątynie, księża nadal będą kapelanami w szpitalach, wojsku, policji. Państwo nadal będzie finansować Fundusz Kościelny, a katecheci uczyć w szkołach religii. Będzie jednak to Kościół, którego siła polegać będzie na posiadaniu instytucji, infrastruktury i pieniędzy, ale pozbawiony ewangelicznego ducha i autentycznie pobożnych wiernych. Ci, jak to ma miejsce w innych krajach dotkniętych pedofilskimi skandalami, choćby Irlandia, sprywatyzują swoje potrzeby religijne. Bo Kościół, który krzywdzi dzieci i chroni sprawców nie jest im do niczego potrzebny. =============== onet.pl

Co tydzień - jeden wielebny zbawiciel-pedofil. Ksiądz Wojciech Leoniuk (podharcmistrz) żądał od harcerzy, by zaspokajali jego seksualne żądze. Ma na to proste wytłumaczenie. – Ja tylko chciałem doprowadzić ich do zbawienia – mówił śledczym, gdy sprawa wyszła na jaw. W Gdańsku rozpoczął się jego proces, grozi mu do 12 lat więzienia. Duchowny przyznał się do zarzucanych mu czynów. Został zawieszony w czynnościach kapłańskich – podało swego czasu Radio Gdańsk.

Charakterystyczne jest, że wielebny pedofil prawie nigdy nie łowi i nie osacza dziecka ze zdrowej rodziny, czyli takiego, które jest kochane i ma prawidłowo ukształtowaną psychikę. Oni - bo to tylko mężczyźni - doskonale rozpoznają dzieci z problemami, zaburzone, samotne, łaknące miłości. Albo takie, dla których telefon komórkowy czy ciuchy są w życiu tak ważne, że przysłaniają wszystko inne. Słowem: pedofile przysysają się do ran dzieci już wcześniej zranionych i przede wszystkim z głęboko religijnych rodzin.

Okazuje się, że wielebny Charles Scicluna pogromca pedofilów uczestniczył w zebraniu plenarnym Konferencji Episkopatu Polski. Wizyta arcybiskupa Malty była rozczarowaniem dla tych, którzy liczyli, że przyjechał, by ostatecznie rozprawić się z problemem pedofilii w polskim Kościele – chociażby pozostawić takie wrażenie. Przed przyjazdem arcybiskupa wiele osób żądających realnej walki ze zjawiskiem pedofilii w polskim Kościele liczyło, że ta wizyta będzie przełomem. Po piątkowej konferencji z udziałem hierarchy z Malty dominowało raczej rozczarowanie. Agata Diduszko-Zyglewska podczas konferencji Episkopatu Polski zadała niewygodne pytania panu arcybiskupowi. To były najważniejsze pytania: czy biskupi, którzy tuszowali przypadki pedofilii, poniosą konsekwencje i czy przedstawiciel papieża zna raport fundacji, w którym mowa o 24 hierarchach. – Nie jestem Stolicą Apostolską, ja tego raportu nie widziałem, na pewno widzieli to inni – przyznał hierarcha. Po tym pytaniu arcybiskup uciekł tylnymi drzwiami przez kuchnię. No ale doszedł do pewnej refleksji i w sobotę Joanna Scheuring-Wielgus poinformowała, iż abp Charles Scicluna skontaktował się z przedstawicielami Fundacji Nie Lękajcie Się. Późnym popołudniem dostała wiadomość, że ma wysłać wszystkie informacje o przestępstwach polskich biskupów bezpośrednio do arcybiskupa. Przekazał pani poseł swój prywatny adres a ona zadeklarowała że list, który wyśle będzie szczegółowy. Bardzo. Sprawa wizyty arcybiskupa w Polsce jest więc w toku. Niektórzy twierdzą, że watykańska miotła zmiatająca pod dywan może okazać się skuteczniejsza od dotychczasowych, albowiem młyny Piotrowej Sprawiedliwości mielą bardzo powoli.

Pytanie do Sofroniusza i kościelnej spółki: Czy ksiądz pedofil został stworzony przez Boga na wzór i podobieństwo Jego?

te diably powinni zniknac z tej planety karac karac to wysannicy szatana

13 czerwca 2019 pod zarzutem przestępstw o charakterze seksualnym z małoletnimi – został zatrzymany ksiądz proboszcz z Pawonkowa w powiecie lublinieckim (Śląskie) Waldemar Caus. Po przesłuchaniu w prokuraturze w Lublińcu podejrzany został aresztowany na trzy miesiące. O zarzutach i aresztowaniu księdza poinformowało wcześniej Radio Zet, które podało nieoficjalnie, że podejrzany jest proboszczem parafii w Pawonkowie. Parafia św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy w Pawonkowie ul. Zawadzkiego 6 42-772 Pawonków [email protected]; Diecezja gliwicka – dekanat Lubliniec ============== To już nie jest Kościół rzymski - to jaskinia antychrysta opętana przez cały tabun szatański

Tymi ręcyma, tymi palcyma obmacywał a na drugi dzień konsekrował ciałem i krwią pańską - z kardynalskim pierścieniem na palcu - namiestnik Zbawiciela, zastępca boga... Żygać się chcę na samą myśl. Poznajecie prawdę. Tylko czy ona Was wyzwoli z tego usakralnionego obłędu?

Przecież to tylko „nieliczne” przypadki – orzekł toruński specjalista od niepokalanych poczęć i wiecznych dziewictw - a taki atak na Kościół! +++++++++++ Jak wiadomo, Kościół rzymsko katolicki ma swoją strategię, określającą, co znaczy „Kościół”. Zmienia ją w zależności od tego, jak mu wygodniej – czasem to ogół wszystkich wiernych (tak mówi teologia), czasem to kasta hierarchów (tego wymaga sprawowanie władzy). A zatem: kiedy trzeba przejąć majątek, wymusić na posłach ustawę, przejmują hierarchowie, decydują hierarchowie. „Kościół jest za zaostrzeniem ustawy aborcyjnej” – mówią, choć przecież ogół wiernych – no może większość - w Polsce jest przeciwko temu. A kiedy dochodzi do ujawnienia skandalów pedofilskich, mówią: „To zrobił jakiś ksiądz, a nie Kościół; kościół to ogół wiernych!”. Dziś wiemy z coraz większej liczby źródeł, że Kościół katolicki dokonywał tuszowania przestępstw pedofilii w sposób powszechny i systemowy. Powszechny, to znaczy, że działo się to w wielu miejscach, a nie tylko w jednej czy dwóch parafiach, niechby i diecezjach, które trafiły w ręce złych ludzi. I systemowy, co znaczy, że obowiązywały tu ustalone reguły. Nie tylko tajna instrukcja „Crimen sollicitationis”, ale też pewien modus operandi, stały dla wszystkich dotychczas przebadanych. Używaliście zawsze eufemizmów: nie „gwałt”, tylko „niestosowne kontakty”. Nie prowadziliście śledztwa rękami fachowców, tylko innych duchownych. Dla pozorów wysyłaliście oskarżonych księży do kościelnych centrów psychologicznych i tam ich „diagnozować”, czy są pedofilami, głównie na podstawie nieweryfikowanych zeznań sprawców, a nie tego, czy faktycznie dopuścili się molestowania dziecka. Jeśli ksiądz zostaje przeniesiony, nigdy nie podawaliście wiernym powodów lub podawali fałszywe, np. „urlop zdrowotny”. Nawet jeśli ksiądz zgwałcił , nadal dawaliście mu dach nad głową i pieniądze na życie, choćby miało to mu pomóc w popełnianiu kolejnych gwałtów. Jeśli społeczność się na nim poznała, nie usuwaliście go ze stanu duchownego, tylko przenosiliście gdzie indziej, gdzie nikt nie będzie wiedział – do czasu - że wykorzystuje dzieci. Wreszcie za żadne skarby nie mówić Policji. Choć to przestępstwo, nigdy nie traktować go w ten sposób, tylko „prać we własnym domu”. Kościół nie jest w stanie się oczyścić. Kościół, czyli Wy. Ale tu na chwilę się zatrzymajmy. Cóż to znaczy, że Kościół ukrywał przestępstwa, przenosił księży, nie informował Policji? Że umożliwiał popełnianie kolejnych przestępstw, że pchał w ręce tych samych gwałcicieli kolejne ofiary. Co znaczy, że robił to KOŚCIÓŁ? Jako niewierzący nie mogę traktować teologii katolickiej jako wykładni, ale Wy – wierni możecie i, jak rozumiem, nawet powinniście. Jeśli Kościół tuszuje zbrodnie, to Wy je tuszujecie. Bo to Wy jesteście Kościołem. Nie biskup czy kardynał taki czy śmaki, ale Wy. Wszyscy. Co wynika, paradoksalnie, nie z filmowego monologu, ale z samej esencji Waszej wiary. To Wasz Kościół, Wasza wspólnota i, niestety, Wasza wina. Amen! Zanosi się w polskim Kościele na wstrząs kadrowy. Oj będzie się działo. Już się wielebna „młodzież” szykuje na kurialne awanse. Bowiem korporacja koloratkowych w swoim dobrze pojętym interesie wyrzuci ze swoich szeregów co bardziej winnych, spasionych i o najbardziej przepitych mordach żeby uspokoić sumienia owieczek. Może nawet dobierze się im do rezydencji. Oczywiście członkowie korporacji będą nadal grzeszyć, ale znajdą lepsze sposoby niż przenosiny i zastraszanie ofiar. Jak dla mnie niech sobie używają. To taka ofiara w naturze ze strony ogłupianych wiernych. Chcą ci wierni żeby hipokryci w sutannach prowadzili ich do urojonego "zbawienia" to niech im płacą na wszelkie możliwe sposoby, również poświęcając swoje dzieci. Gloria in eccelsis Deo! Oto wielka tajemnica wiary.

Na świecie jest tylko jedna organizacja, która pedofilów i innych seks-dewiantów sama rekrutuje, potem tychże dewiantów wspiera a w razie wpadki chroni przed wymiarem sprawiedliwości. To Kościół rzymsko-katolicki zwany „pedofilskim”. Dlatego atrakcją dla mediów jest nie sam wielebny pedofil, ale skuteczne wyłuskanie go spod papieskiej czyli kurialnej kurateli. Kościoła nie da się naprawić. Zbyt wiele uczynił krzywdy, zbyt długo kłamał, cała logika tej instytucji oparta na hierarchii i pogmatwanej mistyce czyni ją przestarzałą, zbędną i szkodliwą społecznie. Miejmy nadzieję, że Franciszkowi przypadnie rola Gorbaczowa i jego "pierestrojka" oraz "głasnost" przyśpieszą upadek tej Stajni Augiasza pomiotu Antychrysta i wyzwolenie ludzkości z jego pazernych macek. Nie wierzcie tej usakralnionej obłudzie i hipokryzji!

LIE TO GAY ZOSTAJE KS I PEDOFILAMI A O TYM CISZA OSTATNIO DODA MÓWI ŹE NIE KS PEDOFIL A CZŁOWIEK KTÓRY ZOSTAJE KS TO RAZ DEWJACI SIĘ UDALI DO DUCHOWIEŃSTWA BY GO ZNISZCZYĆ OD 1945 DO KOŚCIOŁA SKIEROWANO PEŁNO GAY PEDOFILI NA POLECENIE SB MIELI ROZBIĆ WSPÓLNOTĘ A CO Z POLAŃSKIM CZEMU PEDOFILA NIE ZAMKNIETO JAK BYŁ W POLSCE TVN TUSKI ITP POSTĘPOWI NIC SZOK TYLKO WIDZI SIĘ JEDNO A DRUGIEGO NIE

Umiłowani Siostry i Bracia!Na tej amerykańskiej liście wielebnych pedofilów i innej maści seks dewiantów cała zgraja polskich nazwisk: Kokociński, Kołodziej, Kaczmarczyk... Czyżby to desant z Polski?bishop-accountability.org/priestdb/PriestDBbylastName-K.html

Ach, gdzież są obrońcy w opałach strasznych będącego Kościoła katolickiego- Macochy naszej Ojczyma naszego?! Czyżby was wszystkich żarliwi obrońcy Pan już zabrał do siebie? Zaliż nie ma już was na Ziemi, wszyscy'ście już w Niebie? "Larum grają" - a Wy się z kolan nie zrywacie? Na "konika" dewocji hurmem nie wsiadacie? Czemuż, ach czemu chrustu nie zbieracie? Różańców i szkaplerzy w ręce nie chwytacie? "Pod Twoją obronę" piejąc wideł, kos, bron ku obronie Kk nie stawiacie?! Co się dziś stało z wami, o dewoty? Zaliście swej dawnej przepomniały cnoty? że sam Kościół w żalu, trwodze zostawiacie? Wiary ani oddania choć krztyny nie macie?

Ach, gdzież są obrońcy w opałach strasznych będącego Kościoła katolickiego-Macochy naszej Ojczyma naszego?! Czyżby was wszystkich żarliwi obrońcy Pan już wziął do siebie? Zaliż nie ma już was na Ziemi, wszyscy'ście już w Niebie? "Larum grają" - a Wy się z kolan nie zrywacie? Na "konika" dewocji hurmem nie wsiadacie? Czemuż, ach czemu chrustu nie zbieracie? Różańców i szkaplerzy w ręce nie chwytacie? "Pod Twoją obronę" piejąc wideł, kos, bron ku obronie Kk nie stawiacie?! Co się dziś stało z wami, o dewoty? Zaliście swej dawnej przepomniały cnoty? że sam Kościół w żalu, trwodze zostawiacie? Wiary ani oddania choć krztyny nie macie?