Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
środa, 24 kwietnia 2024 17:02
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pracownicy społeczni przygotowują się do ogólnopolskiego strajku

Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej rozpoczęła zbieranie deklaracji dotyczących udziału związków zawodowych oraz pracowników niezrzeszonych w ogólnopolskim strajku pomocy społecznej.
Pracownicy społeczni przygotowują się do ogólnopolskiego strajku

Ogólnopolski Protest Pracowników Pomocy Społecznej trwa od października 2018 r.; postulaty to m.in. o 1 tys. zł wyższy minimalny poziom wynagrodzenia zasadniczego dla wszystkich pracowników pomocy społecznej i płatny urlop dla poratowania zdrowia.

W ocenie Federacji związkowej, ponieważ dotychczasowe, "nieinwazyjne" metody protestu jak pikieta w Warszawie czy tzw. Czarny Tydzień w Pomocy Społecznej nie odniosły skutku przyszedł czas na ogólnopolski strajk polegający na przerwaniu pracy.

"Przykład strajkujących nauczycieli pokazał, że ok. 400 tys. pracowników oświaty nie należących do żadnego związku zawodowego, ale z pomocą związków zawodowych może doprowadzić do największego strajku tej grupy zawodowej. Nasz sprawdzian przed nami. Teraz albo nigdy. Jeśli nie uda nam się zmobilizować - wszystko wskazuje, że najbliższe lata będą dla nas i polskiej pomocy społecznej czasem dryfowania w kierunku jeszcze większego braku szacunku, przekładającego się na poziom naszych uposażeń, obciążania nas i gmin zadaniami bez zapewnienia środków na ich realizację oraz pogorszeniem i tak już tragicznych warunków pracy. Strajk pracowników pomocy już trwa i realizuje się poprzez odchodzenie z zawodu naszych koleżanek i kolegów" - głosi oświadczenie Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej.

Federacja zaapelowała o przesyłanie deklaracji pracowników zainteresowanych przystąpieniem do strajku. Po ich zebraniu ogłoszony ma być termin równoczesnego uruchomienia procedury rozwiązywania sporów zbiorowych we wszystkich zgłoszonych jednostkach.

Wcześniej, w liście do premiera Mateusza Morawieckiego Ogólnopolski Komitet Protestacyjny Pracowników Pomocy Społecznej, w skład którego wchodzą: Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej, Związek Zawodowy Pracowników Socjalnych, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Asystentów Rodziny oraz przedstawiciele NSZZ "Solidarność" poinformował, że "strajk zostanie wdrożony nie wcześniej niż w drugiej połowie br.".

"Oznacza to, że paraliż polskiej pomocy społecznej nastąpi w okresie, gdy planowane są i wypłacane kluczowe świadczenia z punktu widzenia funkcjonowania polskich rodzin" - napisano w liście do szefa rządu.

Protesty pracowników społecznych trwają od jesieni, kiedy odbyła się pikieta przed MRPiPS. Protestujący domagają się przede wszystkim wyższych płac. Ostatnie postulaty kierowane do resortu skupiały się wokół podwyższenia minimalnego poziomu wynagrodzenia zasadniczego dla wszystkich pracowników pomocy społecznej o 1 tys. zł. Związkowcy uważają też, że pracownikowi socjalnemu (asystentowi rodziny) powinien przysługiwać płatny urlop dla poratowania zdrowia w wymiarze do 6 miesięcy raz na 5 lat pracy w zawodzie.

Chcą też, by przysługiwało im finansowane przez pracodawcę szkolenie z zakresu podnoszenia bezpieczeństwa osobistego (co najmniej raz na dwa lata), a w razie potrzeby - nawet finansowanie "środków ochrony osobistej". Wśród postulatów jest zwrot kosztów dojazdów z miejsca pracy do podopiecznych. Podobne rozwiązania wskazywane są również w odniesieniu do koordynatorów pieczy zastępczej.

Dla pracowników domów pomocy społecznej Federacja domaga się 40-procentowego dodatku do stawki godzinowej za pracę w nocy i płatnego urlopu na poratowanie zdrowia.

Dla pracowników świadczeń rodzinnych, wychowawczych oraz alimentacyjnych chce dodatkowych zapisów dotyczących ich wynagrodzenia. Chodzi o gwarancję otrzymania wynagrodzenia za obsługę programu 500+ (analogicznie jak przy programie „Dobry start") i procentowe wynagrodzenie za pieniądze odzyskane od dłużników alimentacyjnych (z 40 proc. odzyskanych środków połowa miałaby iść na wynagrodzenia pracowników realizujących te zadania).

Według protestujących, niezbędne jest też wynagrodzenie dla członków zespołów interdyscyplinarnych, którzy obecnie zasiadają w nich w ramach swoich obowiązków.

Ministerstwo w odpowiedzi na postulaty odpowiadało, że daje gminom pieniądze na wynagrodzenia pracowników pomocy społecznej i wielokrotnie apelował do samorządów o podwyżki. Minister Elżbieta Rafalska podkreślała, że zdaje sobie sprawę, iż "narasta niezadowolenie z powodu poziomu wynagrodzenia pracowników socjalnych" i "na każdym swoim spotkaniu z burmistrzami, wójtami, prezydentami, ale też starostami" apeluje: "samorządowcy pamiętajcie również o pracownikach socjalnych - nie tylko o urzędnikach miejskich, czy urzędnikach starostw, bo wynagrodzenia pracowników socjalnych niektórych samorządów zupełnie stanęły w miejscu i narasta ich niezadowolenie".

MRPiPS opublikowało też swoje wyliczenia dotyczące wynagrodzeń pracowników socjalnych. Zgodnie z nimi, średnia krajowa wynagrodzenia brutto osób zatrudnionych na stanowisku pracownika socjalnego wynosi:

- w Ośrodku Pomocy Społecznej - 2 635,35 zł (wzrost o 19 proc. w porównaniu do średniej z 2015 r. - 2 212,28 zł)- w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie - 2 601,56 zł (wzrost o ok. 17 proc. w porównaniu do średniej z 2015 r. - 2 230,63 zł).

Według MRPiPS, średnie wynagrodzenie na stanowisku pracownika socjalnego jest bardzo zróżnicowane w poszczególnych województwach. Najwyższe wynagrodzenia odnotowano w województwie pomorskim - 2 875 zł; najniższe - w woj. warmińsko-mazurskim - 2 475 zł.

Pod koniec marca w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog", odbyły się rozmowy między protestującymi, a przedstawicielami MRPiPS. Przedstawiciele Federacji ocenili wówczas, że sukcesem jest sam fakt, że do rozmów w ogóle doszło. Jak relacjonowała po rozmowach Federacja wiceminister Marcin Zieleniecki poinformował podczas tego spotkania, że realizacja części postulatów została wpisane do wykazu prac legislacyjnych i programowych rządu w tym m.in.: prawo przysługujące pracownikom socjalnym zatrudnionym w ośrodkach pomocy społecznej oraz w powiatowym centrum pomocy rodzinie do pomocy psychologicznej w przypadku wystąpienia sytuacji bezpośrednio zagrażającej jego życiu lub zdrowiu w związku z wykonywanymi czynnościami służbowymi; skrócenie terminu, od którego uzależnione jest prawo do dodatkowego urlopu wypoczynkowego z obecnych 5 lat do lat 4, jednak bez zmiany wymiaru tego urlopu czy wprowadzenie ścieżki awansu zawodowego w zawodzie pracownika socjalnego, jednak bez powiązania jej z wynagrodzeniem.

Federacja uznaje jednak te propozycje za "kosmetyczne", a strajk za "nieunikniony". Ogólnopolski Komitet Strajkowy zaproponował jednocześnie by kontynuować rozmowy, a wiceminister Zieleniecki - jak relacjonowała Federacja - "potwierdził gotowość do kolejnego spotkania bezpośrednio po zakończeniu konsultacji w sprawie projektu zmian w ustawie o pomocy społecznej".


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
nina 30.07.2019 07:32
I kto tu wypisuje te wszystkie bzdury??? lenie , nieroby i roszczeniowe jaszczurki co całe życie twierdzą że wszystko im się należy!!! spią w domach do 13, piją kawę i nawet nie mają czasu po sobie posprzątać. Takich marków to jest mnóstwo co twierdzą że nie ma pracy z ich wykształceniem. Narzekają że wszyscy urzędnicy to nieroby ale idą bo może za friko wyrwą 100 zł!!! Wstydźcie się!!! wszyscy tylko obrażać potrafią a sami za grosz nic nie są warci!!

byk 19.04.2019 14:31
stepne nieroby szykują się do kasy .Jeszcze trochę .Tusk z Wami wszystkimi zrobi porządek..

O.N.A. 17.04.2019 23:56
Bardzo dobrze, niech strajkują. Powodzenia ? a ta poniżej krytyka pracowników MOPS. Niektórzy na bezrobociu mają za dużo wolnego czasu i obserwują z zawiścią to nauczycieli, to pracowników Sądu, Policjantów, pielęgniarki i teraz pracowników mopsu. "Fachowcy" od oceniania innych ?

Marek 17.04.2019 18:17
Najbardziej bezproduktywny sektor administracji państwowej to właśnie posadki w mops,niekompetentne niedouczone pracownice socjalne zarządzane przez byłą prac.socjalną domagają się podwyżek za nic-nierobienie,rywalizują w tym względzie z pracownicami pupu które z kolei wypisują nieustannie skierowania do pracy której po prostu nie ma. Lubański mops to instytucja dręcząca ludzi potrzebujących pomocy.

ziomek 17.04.2019 10:58
Burmistrz niech podejdzie do MOPS-u z zaskoczenia! Jednej kawa wypadnie z rączki a druga szybko wyłączy komóreczkę! I tak im dzionki lecą!!!

precz z komuną 17.04.2019 08:59
jak się nie podoba to do innej pracy . ciekawe ile w biedrobce pili by dziennie kawusi ? coś za coś . śmieszna robota bez żadnej odpowiedzialności to i taka płaca więcej przekładają papierów niż komuś pomagają tak realnie . żulom dać po 600 zł bo nawet nie oni wypłacają tylko bank wielka robota . ale żeby tak d.... ruszyć i pomóc w terenie to już nie da rady teraz decyzje o 500 plus przyznają i świat się zawalił bo" zawaleni robotą " .no ale powstała możliwość nacisku że się obrażą i nie będzie

Hera 16.04.2019 22:11
No mysle ze nauczyciele otworzyli puszke pandory ! Malo mamy problemow , jeszcze nam tego do szczescia brakuje .! Masakra ! Oby tylko ofiar nie bylo , bo podczs zadymek wszysto zdarzyc sie moze .?

leśnianka 16.04.2019 22:06
Niekompetencja pracowników MGOPS w Leśnej prowadzi do powiększania się ubóstwa i coraz większej niechęci wobec tejże pomocy społecznej oraz władzy, gdyż utrzymują pracowników, którzy w większości nie posiadają ani wiedzy, a nie ni są dostosowani do nowych realiów życia społeczno- gospodarczego. Mają na względzie jedynie sienie i swoje zarobki, a nie dobro człowieka,dla nich nic nie znaczącego. To jest tylko moje zdanie i myślałam, że zmiana władzy będzie zmianą w tymże ośrodku.

MałaMi 17.04.2019 10:28
Człowiek myśli wpierw o sobie i dobru swoich bliskich. Pani raczej też najpierw myśli o sobie, a nie o dobru pani z opieki społecznej. Nie ma w tym nic dziwnego. A, jak marnie zarabiają, to i starać im się nie chce - Też nie ma się co dziwić, że średnio dba się o pracę, gdy żaden problem gdzie indziej zarobić tyle samo. A teksty niech idzie, ustąpi miejsca innym, co będą chcieli pracować są po prostu śmieszne, bo za takie pieniądz chętni się wcale drzwiami i oknami nie pchają.

anty obłuda 16.04.2019 17:22
GDZIE BYLI NAUCZYCUELE INII JAK 8 LAT RZĄDZIŁA PLATFORMA COŚ I KTOŚ TYMI STRAJKAMI PRZED WYBORAMI STERUJE ABY NIE SCHETYNA I KRAMEK

Gg 16.04.2019 22:44
Za czasów platformy były podwyżki dla nauczycieli o ok 1000 zl

MalaMi 16.04.2019 17:13
Nie wiem skad wzielo sie,wydumane przekonanie, ze praca w pewnych zawodach to sluzba dla idei. Najlepiej nieplatna, albo platna jak najmniej. To, ze ktos chce pomagac innym ludziom,albo uczyc nie znaczy, ze nie powinien byc za swoja prace godnie wynagradzany. Przykre jest, ze ludzi, ktorzy walcza o poprawe swojego losu I bytu swoich rodzin, traktuje sie jak wichrzycieli I niemal terrorystow. Wszyscy chcemy zeby urzednicy byli kompetentni I inteligentni,nauczyciele pelni pasji I wiedzy, ktora beda potrafili przekazac, ale chcemy za prace specjalisty placic jak za prace niewykfalifikowanej osoby. Na dluzsza mete tak sie po prostu nie da. Ludzie nie chca pracowac za psie pieniadze.

Super 16.04.2019 20:44
Brawo. Szkoda, że tak mało rozsądnych głosów.

Lubawa 16.04.2019 22:00
Ten co zarabia 2tys potrafi zyc godnie a drugiemu 100 tys ,bedzie zamalo .To zalezy jakie ktos ma zapedy .Taka jest prawda . Nauczyciele chca zyc w luksusach . Jezeli nie ma sie checi do pracy ,to same studia nie zagwarantuja godnego zycia .

MałaMi 17.04.2019 10:38
Człowiek inwestuje w siebie, kształcąc się po to, żeby żyć na poziomie. Owszem jeden się zadowoli życiem "od pierwszego do pierwszego" i będzie mu to wystarczać, ale większość uzna, że nie po to zdobywało wiedzę, żeby teraz zarabiać, jak pierwszy lepszy człek bez kwalifikacji.

Lubawa 17.04.2019 18:38
Do Mala Mi -------O jakiej wiedzy tajemnej pani pisze ? Nauczyciel uczy 1 przedmiotu na etapie wiedzy podstawowej , i tak klepie w kolko az do emerytury !. Niech p. Od chemii zrobi klasowke p.ktora uczy Geografi,to zobaczycie ,. jaka posiadacie wiedze .Prosze nie obrazac ludzi bez kwalifikacji ,bo gdyby kazdy byl wyksztalcony to kto by na Was ciezko pracowl !

MałaMi 18.04.2019 08:46
Niby w jaki sposób obraziłam ludzi bez kwalifikacji? Dla takich też jest miejsce w gospodarce i nie kwestionuje ich przydatności. Aczkolwiek sądzę, że studiuje się i zdobywa wiedzę po to, żeby zapewnić sobie lepsze życie i mieć lepsze możliwości zarobkowe i rozwojowe. Co do nauczycieli, to znam kilku osobiście i te znane mi przypadki dokształcają się, uczą dwóch lub trzech przedmiotów, a ich wiedza jest szeroka i nie ogranicza się do "klepania tego samego do emerytury" Sama nauczycielem nie jestem, ale szanuje ten zawód i chce żeby moje dzieci uczył kwiat inteligencji - Tymczasem na kierunki nauczycielskie idą coraz słabsi absolwenci i nikt nie myśli, że obniżanie się "jakości" nauczycieli w przyszłości odbije się na uczniach. Jeśli nie będą dobrze zarabiać to musimy przygotować się na to, że szkoła, jako miejsce pracy, będzie przyciągać coraz słabszych.

Lubawa 19.04.2019 20:37
No wlasnie , coraz slabsi absolwenci ucza nasze dzieci i to odbija sie na uczniach ----swieta prawda ! Kwiat polskiej inteligencji wymordowal Stalin , a na nowy musimy dlugo poczekoc ,zeby zakwitl .Dlatego 1000zl podwyzki nie dala bym takim miernotom .

Rumun 16.04.2019 17:09
Jestem jak najbardziej za.

lilka 16.04.2019 16:46
Gdyby nie wchodzić do sklepu to nigdy by się pracownik socjalny nie dowiedział, że podopieczni objęci pomocą na życie o zerowych dochodach- pracują na umowy!!! Ci wszyscy co tu piszą bzdury i tylko obrażać chcą wszystko i wszystkich to jest właśnie ten typ patoli co uważają że za nieróbstwo wszystko im się należy!!! Do pracy!!

nie patol 17.04.2019 08:42
ja akurat pracuje w sklepie i nie jestem żadnym patolem (słownictwo) i widze ,Lubań jest mała miejscowoścą i widać kto i jak pracuje ..A co do do obrażania ludzi to widac wlaśnie patologie w tekstach."Gdyby nie wchodzić do sklepu to nigdy by się pracownik socjalny nie dowiedział, że podopieczn objęci pomocą na życie o zerowych dochodach- pracują na umowy!!!" większej bzdury nie słyszałam ha,ha

Szok 16.04.2019 16:15
OMG. Jeszcze się nic nie zaczęło a pisi hajterzy już ujadają - ile wam płaca za wpis?

Nauczyciel 16.04.2019 15:00
Bardzo dobrze! Ludzie nie zdają sobie sprawy ze specyfiki pracy! Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma... Popieram!

Hera 16.04.2019 14:52
No to sie zacznie ! Nauczycielom o to wlasnie chodzi bo chca nam drugi Majdan zafundowac , Trudno ,takie jest moje zdanie !

Beata 16.04.2019 16:11
Mam nadzieję, że pisałaś to samo, gdy strajkowali lekarze i policjanci?

Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
ReklamaPunk Pobrań COVID-19 i badania laboratoryjne
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama