Juniorzy starsi w ramach 18. Kolejki klasy okręgowej podejmowali Leśnik Osiecznica. Goście przystąpili do meczu w dziesięcioosobowym składzie i od początku ograniczali przede wszystkim do obrony własnej bramki. Zespół trenera Grzegorza Michońskiego posiadał dużą przewagę w posiadaniu piłki i miał sporo sytuacji bramkowych. Tylko jedną udało się zamienić na gola. W 24. minucie piłkę do siatki z najbliższej odległości wpakował Maciej Tokarz. - Fatalna murawa w Lubaniu jest niestety sprzymierzeńcem drużyn broniących się. Przerwać akcję i wyprowadzić kontrę jest stosunkowo łatwo, za to skonstruować coś w ataku pozycyjnym i zakończyć strzałem graniczy z cudem - nie krył szkoleniowiec Łużyc.
Dodajmy, że przeciwko drużynie z Osiecznicy Łużyce wystąpiły w nowych strojach. Za naszym pośrednictwem zawodnicy wraz z trenerem Grzegorzem Michońskim za okazane wsparcie gorąco dziękują firmie „PONAR Lubań”, której przedstawiciele Marian Chrzanowski oraz Zygmunt Szczurowski spotkanie z Leśnikiem oglądali z trybun. Oprócz kompletu strojów meczowych firma ufundowała także dresy.
Zespół z Lubania wystąpił w składzie: Igor Gleb - Damian Mańkowski (46 Bartek Szyszło), Konrad Janczak, Jakub Jakubczyk, Marcel Grabowski, Maciej Tokarz, Bartosz Gajewnik (46 Dominik Wójtowicz), Seweryn Bakalarz, Paweł Chrząścik (46 Jakub Czyruk), Jakub Fortuna (70 Jakub Kowalczyk), Paweł Kuśmierz (46 Konrad Starczewski).
Udany wyjazd na mecz z Pogonią Góra zanotowali trampkarze. Zespół z Lubania wygrał 6:0 po trafieniach Misiewicza 2, Furmańskiego, Wilka, Szpytmy oraz Pietruszewskiego. Skład Łużyc: Schab - Wilk, Bakalarz, Czurak, Kadłubowski, Szpytma, Furmański, Pietruszewski, Kossowski, Żółtański, Romańczuk oraz Bobko, Misiewicz, Tomczyk.
- Całkowicie zdominowaliśmy przeciwnika. To był mecz całkowicie jednostronny. Pogoń oddała w kierunku naszej bramki zaledwie dwa strzały. Graliśmy całą szerokością boiska i dominowaliśmy w każdej strefie pola gry. Dorobek bramkowy mógł być znacznie większy, lecz bramkarz zespołu z Góry był najjaśniejszym punktem swojego zespołu. Zmarnowaliśmy blisko 10 sytuacji sam na sam - relacjonował Konrad Murawski, trener Łużyc.
Dzięki wygranej Łużyce awansowały na pozycję wicelidera rozgrywek II ligi wojewódzkiej.
Kolejnych porażek doznali z kolei młodzicy. W Lubinie z tamtejszym Zagłębiem pierwszy zespół przegrał 0:7, a drugi na swoim terenie uległ Granicy Bogatynia 0:1.
Dodajmy, że trzecia drużyna młodzików, która występowała w lidze terenowej została wycofana z rozgrywek. - W drużynie grali zawodnicy często 2-3 lata młodsi od swoich przeciwników. Choć często piłkarsko wyglądali lepiej, to ustępowali fizycznością. W tak młodym wieku to bardzo znaczący element. Wspólnie z zarządem stwierdziliśmy, że nie ma sensu rzucać chłopców na tak głęboką wodę. Spokojnie potrenują i w przyszłym sezonie zmierzą się z rywalami z rocznika zbliżonego do swojego - powiedział trener Paweł Zawadka.
Następne mecze lubańskiej młodzieży:
Łużyce I Lubań - Polonia Stal Świdnica, 13.04, g. 13 (młodzicy)
Olimpia Kamienna Góra - Łużyce II Lubań, 13.04, g. 10 (młodzicy)
Łużyce Lubań - Miedź Legnica, 13.04, g. 10 (trampkarze)
Włókniarz Leśna - Łużyce Lubań, 14.04, g. 13 (juniorzy)
Napisz komentarz
Komentarze