Do zdarzenia doszło popołudniu przy wyjeździe z Lubania w stronę Zgorzelca, w miejscu, gdzie jest zwężenie przed zjazdem w kierunku Henrykowa i autostrady A4.
Zjechałem na lewy pas, patrzę z tyłu ciśnie czerwone Audi na lubańskich tablicach i zaczyna mnie wyprzedzać prawą stroną w miejscu, gdzie jest pas drogi wyłączony z ruchu. Pomyślałem idiota, ale byłem przekonany, że skraca sobie drogę, aby zjechać w kierunku autostrady. Gdy się ze mną zrównał, włączyłem kierunek, aby skręcić w zjazd i w tym momencie kierowca Audi zaczyna zajeżdżać mi drogę i skręca w lewo. Tylko dzięki mojej ostrożności nie miałem dzidy – relacjonuje Pan Paweł.
Gdyby relacjonujący sytuację kierowca nie spojrzał w lusterko, bo przecież nikt na pasie wyłączony z ruchu nie powinien go wyprzedzać, możliwych do opisania scenariuszy na pewno byłoby kilka. W wersji najbardziej optymistycznej pisalibyśmy o nieodpowiedzialności i porozbijanych autach.
Kierowcy czerwonego Audi polecamy przejrzenie naszego działu „Na sygnale” i wyciągniecie wniosków na przyszłość zanim doprowadzi do sytuacji, która już na zawsze zmieni jego, albo czyjeś życie.
Napisz komentarz
Komentarze