Mateusz Urban i Karolina Kowalska z Bojan Boks Lubań triumfowali w miejscowości Msene Lazne w Czechach.
red.
17.03.2019 20:55
(aktualizacja 16.08.2023 03:25)
Autor: eLuban.pl
Dla Karoliny był to pierwszy poważny pojedynek i sprawdzenie nabytych w trakcie treningów umiejętności. Mateusz z kolei rywalizował w ringu w pojedynku rewanżowym i po raz kolejny decyzją arbitra po walce to jego ręka poszła w górę.
Pozostali zawodnicy z Lubania, którzy pojechali do Czech wraz z trenerem Wiesławem Bojanowskim choć wykazali się sercem do walki, to przegrali swoje pojedynki. Zdobyli jednak cenne doświadczenie, a kadra trenerska nabyła cenny materiał do analizy i planowania kolejnych treningów.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Justyna
18.03.2019 19:08
Serdeczne gratulacje!!!! :)
TK
18.03.2019 18:49
Mati najlepszy. Nadzieja białych na igrzyska olimpijskie.
Medonet
18.03.2019 11:44
Apel-Ostrzeżenie! Nie dajcie się wciągać w tej kontuzjogenny sport w tak młodym wieku. Nie dajcie sobie obijać te mózgownice bo skutki mogą być tragiczne. Stanowicie jedynie tło maniakalnych nawyków grupy pseudo pasjonatów pseudo-sportu. Żaden z tego pożytek.
Ponad 20 proc. bokserów może się spodziewać poważnych neuropsychiatrycznych następstw po swoich wyczynach na ringu - informuje EurekAlert.
Powtarzające się w karierze sportowca wstrząśnienia mogą prowadzić do otępienia (demencji), które pod kątem neurobiologii przypomina chorobę Alzheimera.
TK
18.03.2019 16:03
Już bardziej niż PISowska telewizja kontuzjogennie na twój pusty łep nic nie zadziała. Daj na kościół niech się pomodlić Tadziu
Fizjoterapeuta
19.03.2019 12:28
Czy warto ryzykować i na dodatek od tak młodych lat? Ciosy w głowę nawet w czasie treningu bokserskiego wywołują mikrourazy w mózgu. Wyjątkowo podatne na nie są rejony, od których zależy sprawność intelektu. Do mikrourazów dochodzi łatwo, bo mózg ma konsystencję tofu, za to czaszka jest twarda i naszpikowana od wewnątrz ostrymi jak nóż grzebieniami kostnymi. Dlatego lekarze jeszcze do niedawna sądzili, że takie nieodczuwalne wstrząsy czy uderzenia w głowę nie są szkodliwe. Nowe badania pokazują jednak, że mogą one powodować zaburzenia uwagi czy pamięci, a także spowalniać myślenie. Takie problemy ma 80 proc. piłkarzy, którzy podczas meczów wykonują często tzw. główkowanie. Naukowcy mierzyli u nich poziom specyficznego białka S-100B, produkowanego przez zraniony mózg. Im więcej się go wykrywa, tym poważniejsze są mikrourazy i tym większe ryzyko zaburzeń funkcji intelektualnych oraz pamięci.
Lepiej uprawiać mniej inwazyjne sporty - pływanie, tenis, ping-pong ... itp.
MłotemCzarnąHołotę!
18.03.2019 21:09
Żeby nie kadzić komuś kto i tak ma kupę racji w neuropsychiatrycznym ustępie przypomnę tylko przypadek niejakiego Casius'a Cley'a znanego szerzej jako Muhammad Ali - on po ryjach prał, jego po ryju prali a potem...a potem gdyby nie miliony skończyłby pod płotem bo parkinson nie cholera - po latach dygotu/męki/udręki dopiero zabiera... Ktoś powie że to jeden przyp. na ileś'tam tysięcy karier, ale ilu zostało zniesionych z ringu bez życia po walkach, w czasie treningu, ilu bez przytomności kt. nigdy - nawet po modłach tabunów o.Tadeuszy - jej nie odzyskało tego się już nie pamięta, a? Młodych, po 20'ce - a tu klops... fortuna i sława im się marzyła a tu panie jeno czmechchchch, twardość dech - i zimna mogiła...I właśnie przed niezerowym prawdopod. popadnięcia na ten "margines" są te ostrzeżenia.
J
19.03.2019 09:45
Skoro jesteś taki inteligentny inaczej to rozróżnij boks zawodowy od boksu Olimpijskiego i zasady jakie podczas walki panują. Nasz Andriu ma się dobrze.
MłotemCzarnąHołotę!
19.03.2019 18:31
Piszesz do mnie czy koło mnie? Co zasady boksu takiego i owakiego mają do modus vivendi - i operandi! - która są proste jak konstrukcja cepa: walić w ryj i powalić przeciwnika na dechy ku gawiedzi uciechy, samemu się walić/obalić nie dać, medale zbierać, z radości się kulać, kasę oby jak największą z kontraktów przytulać...Że "olimpioński" boks nie jest "obarczony" wielką kasą? - nawet gdyby to była prawda (a nie jest) co to ma do rzeczy-do w/w tu i tam techniki bicia w pysk bez względu na taki czy siaki zysk?! Sława olimpiończyka to też zysk, to też nagrody, prezenty, kariera pozasportowa-nieźle płatna trenerska kariera a za złoto - emerytura czy suty dodatek do niej pewna...Ps. Andriu ma się dobrze? - nie uważasz że "chwalisz dzień z rana".
?
18.03.2019 10:11
Urban sięgnie po olimpijski medal!!
Fan
18.03.2019 08:10
Gratulacje Karolka! ? Jesteś najlepsza i niepokonana ?
Neurochirurg
18.03.2019 11:45
Obyś nie trafiła - zresztą razem z kolegą - rychło na oddział!
TK
18.03.2019 18:45
Oby tobie neurochirurg nie był potrzebny jak trafisz na oddział z krwawiącym jelitem po spotkaniu z klerem.
Napisz komentarz
Komentarze