Zabawa Andrzejkowa w Pisarzowicach

Co prawda pląsający w dzikich pogańskich tańcach/wróżbach woskowego łamańca andrzejkowicze nie należą do "kopulenia JaPa Drugiego Wielkiego Świętego" bo ten we w grobie by się w permanencji przewracał/niechcący łokciem płytę z siebie zrzucał ale słabe to pocieszenie zważywszy, że nieletni uczestnicy to...w linii prostej potomni członków "kopulenia JaPa Dwa"!! Zważywszy na pełnię kościelnych praw autorskich do szerszej palety obejmującej i w/w szamaństwa/zaklęcia i gusła musi być Mu tam w watykańskim podziemiu fizycznie ciasno i moralnie duszno że tak mały zasięg one mają jego jeremiady, homiliady i inne oszołomilie a tak wielkie - szamaństwa/zaklęcia i gusła zdawać by się mogło wieki temu wyplenionego pogaństwa a tak naprawdę - wchłoniętego w szamaństwa/zaklęcia i gusła rzymskiego katolicyzmu który permanentnie a stale, niczym pleśń jesienią rozsadzająca muchy-plujki, rozsadzają katolicyzm od środka czyniąc rzymski katolicyzm teatrzykiem kukiełkowo-marionetkowym. Teatrzykiem gdzie kukiełki i marionetki udają ludzi a ludzie - zachowują się jak kukiełki i marionetki. I tylko zawistni o "program i didaskalia" wedle których w/w mają "fikać fikołki" i o ciągłość manipulowania Ekscelentno-eminentni Operatorzy-Manipulatorzy TRWAJĄ dzierżąc dumnie w pulchnych paluchach sznurki i inne t.p. manipulatory, nie pozwalają ich sobie wyrwać. Coraz dobitniej widać że to już za niedługo, już za momencik ktoś inny teatrem zacznie mocno kręcić...

Tymi gratulacjami to sobie niektórzy poważnie zaszkodzili ... Rzymsko katolicka szamaneria wyklina ten zwyczaj i śle urbi et orbi klątwy i dozgonne przekleństwa na ich uczestników i organizatorów zresztą przede wszystkim. Czy Was – Umiłowani Siostry i Bracia nie zastanawia – dlaczego, szatany, demony i inne diabły hulają tylko po rzymskim KATOLICYŹMIE, a w innych religiach, czy mutacjach chrześcijaństwa praktycznie stanowią margines albo prawie ich nie ma? Wygląda na to, że u rzymskich KATOLIKÓW służą do nabijania kasy. Straszą owieczki i od księży dostają prowizję. Jak słabą religią jest ten watykański KATOLICYZM, że boi się wydrążonej dyni, kilku malunków na twarzy, przebrania czy andrzejkowego lania wosku. Czyż czasami największym demonem nie jest czasami ten, miłośnik mamony, co to ornat przywdziewa i ogonem na mszę dzwoni?

Super!!! Ważne,że dzieciaki zadowolone. Gratuluję Paniom za ciężką pracę i serce. Pozdrawiam.

Cyt. Przepowiadały przyszłość za pomocą szpilek, serduszek, kubeczków, losów czy też butelki. Mogły poznać imię przyszłej sympatii, jej zawód oraz dowiedzieć się, co je czeka w bliższej jak i dalszej przyszłości. +++++++++++++ O świętobliwa zgrozo! A co na to miejscowy szaman rzymsko katolicki który wyklina takie wróżbiarstwo od czci i wiary albowiem stanowi konkurencję dla Wszechmogącego...? Tylko on ma patent na wiedzę o przyszłości.

Super!!! Pozdrowienia dla Pani Iwonki z nią zawsze zabawy są udane, a dzieci zadowolone :-)