Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 29 marca 2024 09:57
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama
Reklama
Reklama

Jak liczone są głosy w najbliższych wyborach?

W najbliższych wyborach obowiązują trzy różne systemy wyborcze. Wybory większościowe obowiązują przy wyborze wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Jednomandatowe okręgi wyborcze (JOW) w miastach poniżej 20 tys. mieszkańców. Wybory proporcjonalne z głosem preferencyjnym w miastach powyżej 20 tys. mieszkańców, radach powiatów i sejmikach wojewódzkich. Ostatecznie wiele osób nie wie już na jakich zasadach dzielone są ich głosy. Fundacja Batorego przygotowała tekst, którego celem jest wyjaśnienie jak działa system wyborczy w najbliższych wyborach samorządowych.
Jak liczone są głosy w najbliższych wyborach?

Reguły wyborów samorządowych 2018

Celem tekstu jest wyjaśnienie, jak działa system wyborczy w wyborach samorządowych. A dokładniej – systemy wyborcze, bo tzw. „wybory samorządowe” to w istocie zbiór kilku głosowań odbywających się równocześnie. Wyborcom przypominają o tym różne kolory na kartach do głosowania wydawanych przez obwodowe komisje wyborcze. W wyborach samorządowych wybieramy radnych różnych szczebli samorządu terytorialnego oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. W najbliższych wyborach obowiązują trzy różne systemy wyborcze:

Wybierany organ Liczba
mandatów
System wyborczy
Wójtowie,
burmistrzowie,
prezydenci miast
2478 Wybory większościowe – reguła większości
bezwzględnej
Rady gmin < 20 tys.
mieszkańców
ok. 32 tys. Wybory większościowe
w jednomandatowych okręgach wyborczych
(JOW)
Rady w gmin > 20 tys.
mieszkańców
ok. 7,3 tys. Wybory proporcjonalne
(w wielomandatowych okręgach wyborczych) z
głosem preferencyjnym
Rady powiatów
(ziemskich)
ok. 6,3 tys.
Rady dzielnic m.st.
Warszawy
423
Sejmiki województw 555

 

Głosowanie na włodarzy
W wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów do otrzymania mandatu wymagana jest bezwzględna większość głosów (50% + 1 głos). Jeżeli żaden kandydat jej nie uzyskał, po dwóch tygodniach przeprowadza się drugą turę głosowania, do której przechodzi dwóch kandydatów z najlepszymi wynikami. W tak pomyślanej „dogrywce” ostateczny zwycięzca zdobywa większość bezwzględną. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że druga tura jest potrzebna w około 1/3 polskich gmin. Frekwencja w niej okazuje się zwykle niższa, choć nie jest to żelazną regułą – wiele zależy od zaciętości rywalizacji i „odstępu” między dwoma najlepszymi kandydatami.

Wybór radnych w mniejszych gminach
Radnych w gminach do 20 tys. mieszkańców również wybiera się w wyborach większościowych, choć obowiązuje w nich zasada zwykłej (względnej) większości – oznacza to, że nie ma drugiej tury, a mandat otrzymuje kandydat(-ka) z najlepszym wynikiem. Gminy zostały podzielone na jednomandatowe okręgi wyborcze – okręgów jest więc tyle, ilu radnych, zwykle 15.

Granicami okręgów powinny być przede wszystkim granice jednostek pomocniczych (sołectw, osiedli), a w każdym okręgu – aby zachować zasadę równości głosu – powinna zamieszkiwać podobna liczba osób. Rady gmin (a po 2018 roku komisarze wyborczy) nie mają więc pełnej dowolności w kreśleniu granic okręgów wyborczych, dzięki czemu pole do tzw. gerrymanderingu jest ograniczone (co nie oznacza, że nie należy krytycznie spoglądać na to, jak gminy są dzielone na okręgi wyborcze).

Wybory większościowe w JOW-ach oznaczają w praktyce, że w jednym okręgu o jeden mandat powinno konkurować możliwie niewielu silnych kandydatów. Mandat jest bowiem tylko jeden, a system nie przewiduje żadnych „nagród pocieszenia”. Jedna lista wystawia jednego kandydata, ewentualne sojusze należy zawierać przed rejestracją kandydatów (w wyborach samorządowych koordynacja dotyczy zwykle określenia, w których okręgach porozumiewające się komitety wystawiają swoich kandydatów, aby uniknąć wzajemnej konkurencji). Wybory w JOW-ach prowadzą więc do ograniczonej konkurencji między kandydatami. Gdy w okręgu zgłosi się tylko jeden kandydat, otrzymuje mandat bez wyborów.

Wadą JOW-ów jest dość duża liczba głosów, które nie przekładają się na mandaty radnych. Przegrani – nawet jeśli zdobywają po 20-30% głosów w swoich okręgach, nie mogą liczyć na mandat. Z drugiej strony, silniejszym komitetom wyborczym stosunkowo łatwo jest uzyskać większość bezwzględną w radzie. Jak pokazują badania wyborów z 2014 roku, w gminach z JOW-ami najczęściej takie większości uzyskiwały komitety wójtów i burmistrzów. Oznaczało to zwykle marginalizację opozycji. Premia dla zwycięzców, jaką dają JOW-y w wyborach gminnych jest nieraz tak duża, że przy niesprzyjających rozkładach głosów
prowadzi do ogromnej dysproporcjonalności wyników.

Wybór radnych w dużych gminach, do powiatów i województw
Najbardziej złożony jest system wyborczy obowiązujący w wyborach radnych większych gmin (w tym miast na prawach powiatu), powiatów ziemskich i województw. System proporcjonalny z głosem preferencyjnym jest w zasadzie kopią systemu obowiązującego w wyborach do Sejmu, choć funkcjonuje w wyraźnie mniejszych okręgach wyborczych, co znacząco zmienia jego właściwości: w dużym skrócie można powiedzieć, że czyni go mniej proporcjonalnym i bardziej wymagającym dla mniejszych ugrupowań. W wyborach proporcjonalnych gminy, powiaty i województwa są podzielone na wielomandatowe okręgi wyborcze (tu również liczba mieszkańców przypadających na jeden mandat powinna być podobna w obrębie jednostki po to by zachować zasadę równości głosu). Kodeks wyborczy określa dolne i górne granice wielkości okręgów wyborczych w wyborach do:

  • rad gmin: 5 - 8 mandatów; 
  • rad powiatów: 3 - 10 mandatów; 
  • sejmików województw: 5 - 15 mandatów (w praktyce największy wyznaczony okręg w wyborach do sejmiku województwa ma 10 mandatów).
     

Dla porównania, w wyborach sejmowych okręgi wyborcze mają 7 - 20 mandatów, a średnio – około 11 mandatów. W wyborach proporcjonalnych obowiązuje tzw. ustawowy pięcioprocentowy próg wyborczy. Oznacza to, że do podziału mandatów mogą zostać dopuszczone tylko te listy, których poparcie przekroczyło 5% w skali całej jednostki samorządowej. Mandaty dzieli się w okręgach – w pierwszej kolejności pomiędzy listy wyborcze, proporcjonalnie do liczby uzyskanych przez nie głosów. Pojedyncze mandaty radnych są jednak niepodzielne (nie da się przydzielić np. 3/4 mandatu), więc ich podział prawie zawsze odbiega od idealnej proporcjonalności. W wyborach samorządowych do podziału mandatów między listy stosuje się tzw. metodę d’Hondta (inaczej zwaną metodą Jeffersona), która w praktyce polega na tym, że liczby głosów zdobytych przez uprawnione listy dzieli się kolejno przez 1, 2, 3, 4, 5… a spośród uzyskanych ilorazów wybiera się największe. Kolejne ilorazy począwszy od największego oznaczają kolejne mandaty przyznane listom kandydatów. Procedurę podziału mandatów w okręgu pięciomandatowym prezentuje poniższa tabela, zawierająca prawdziwe wyniki głosowania w wyborach do rady powiatu białostockiego (okręg nr 1):

Lista

Liczba
głosów
w okręgu

Ilorazy
/1 /2 /3 /4
PSL 2793 2793 1396,5 931,0 698,3
PiS 1823 1823 911,5 607,7 455,8
PO 3071 3071 1535,5 1023,7 767,8
Lokalny 1 913 913 456,5 304,3 228,3
Lokalny 2 1316 1316 658,0 438,7 239,0

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Kobra 08.10.2018 19:23
Nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy.

Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama