Wprawdzie mówiło się o nadchodzących zmianach, bo już w kwietniu ubiegłego roku wiceminister sprawiedliwość, Patryk Jaki tłumaczył, że wiele obecnych więzień "powinno być już muzeami". - Nie są one dostosowane do nowoczesnych czasów, dlatego staramy się zamykać te stare zakłady i na ich miejsce budować nowoczesne, których państwo nie będzie się wstydzić – mówił podczas konferencji w Sanoku.
Lubański areszt w ostatnich latach przechodził poważne remonty, korzysta z niego tutejsza Prokuratura Rejonowa, a najbliższy areszt znajduje się w Jeleniej Górze. Dlatego też nikt nawet nie podejrzewał, że lubańska placówka może ulec likwidacji. Tym większym zaskoczeniem była wydana wczoraj decyzja Ministra Sprawiedliwości o zniesieniu Aresztu Śledczego w Lubaniu. Zgodnie z informacją, która ukazała się w Dzienniku Urzędowym MS, z dniem 31 marca znosi się Areszt Śledczy w Lubaniu z siedzibą przy ul. Podwale 1.
Z pytaniem o przyczyny likwidacji oraz co stanie się z pracującymi tam funkcjonariuszami oraz osadzonymi zapytaliśmy kpt. Mariusza Jastrzębskiego, rzecznika prasowego Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej we Wrocławiu.
„Po sukcesie programu „Praca dla więźniów”, Ministerstwo Sprawiedliwości przechodzi do kolejnego, zapowiedzianago w kwietniu ubiegłego roku, etapu reformy więziennictwa. Do końca marca zmiany organizacyjne obejmą 23 zakłady karne i areszty śledcze w tym Areszt Śledczy w Lubaniu oraz Wałbrzychu na Dolnym Śląsku. Z uwagi na powyższe, do końca marca likwidacji ulegną małe i wyeksploatowane jednostki penitencjarne, co pozwoli na racjonalizację wydatków ponoszonych na ich utrzymanie oraz lepsze zarządzanie. Nie wpłynie to natomiast na utratę pracy przez funkcjonariuszy i pracowników Służby Więziennej. Nie zabraknie również miejsc dla osadzonych, którzy zgodnie z właściwością zostaną przetransportowani do ościennych zakładów karnych oraz aresztów śledczych.
Likwidacja małych i wyeksploatowanych jednostek przyniesie korzyści nie tylko ekonomiczne, ale również poprawę warunków pełnienia służby przez funkcjonariuszy. Zaoszczędzone fundusze przeznaczone zostaną także na wzrost wynagrodzeń. Reforma w tym zakresie przyczyni się również do poprawy warunków bytowych osadzonych.” - czytamy w odpowiedzi.
Odpowiedź taka budzi wątpliwości wśród funkcjonariuszy, wiadomo przecież, że trudno będzie znaleźć zatrudnienie dla 70 osób w Zakładzie Karnym w Zarębie czy Areszcie Śledczym w Jeleniej Górze. Najprawdopodobniej ktoś dostanie propozycję pracy we Wrocławiu, a ktoś inny będzie musiał z niej zrezygnować.
Pozostaje również pytanie, co stanie się z budynkami po byłym areszcie. Obiekt ten od 1853 roku służył w Lubaniu do przetrzymywania więźniów i nigdy nie pełnił innej funkcji.
„Nieruchomości (grunty wraz z budynkami) znoszonych jednostek zostaną zagospodarowane zgodnie z art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2016 r. poz. 2147, z poźn. zm.1)) tj. trwały zarząd sprawowany przez likwidowaną jednostkę ulegnie wygaśnięciu, a nieruchomość pozostanie w zasobach nieruchomości Skarbu Państwa, którymi co do zasady gospodarują starostowie, wykonujący zadania z zakresu administracji rządowej.”- odpowiada nam kpt. Mariusz Jastrzębski.
W związku z decyzją Ministra Sprawiedliwości od 1 kwietnia wszyscy zatrzymani, którzy trafiali do lubańskiego aresztu przewożeni będą najprawdopodobniej do Jeleniej Góry. Tam bowiem w chwili obecnej znajduje się najbliższy areszt. Wiązać będzie się to zapewne z nowymi problemami natury logistycznej.
Napisz komentarz
Komentarze