Gdy dochodzi do zapalenia się sadzy w kominie, natychmiastowa reakcja może uchronić przed utratą dachu nad głową oraz całego dobytku i zapobiec powstaniu zagrożenia dla naszego życia i zdrowia.
Czujnością i szybkim działaniem wykazali się funkcjonariusze lubańskiej Straży Miejskiej, którzy 12 marca podczas obchodu pieszego na ulicy Polnej ujawnili pożar przewodu kominowego. W związku z dużym zadymieniem oraz dostrzeżeniem zarzewi ognia wydostających się z komina, strażnicy podjęli natychmiastowe działania celem zapobieżenia rozprzestrzenienia się pożaru na inne elementy dachu. Funkcjonariusze niezwłocznie przeprowadzili ewakuację przebywających w budynku mieszkańców, powiadomili o zaistniałym fakcie dyżurnego Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Lubaniu oraz zabezpieczyli teren na czas akcji gaśniczej strażaków.
Dzięki sprawnym i szybkim działaniom strażników ogień został w porę stłumiony i nie doszło do tragedii.
Pamiętajmy, że podstawowym i najważniejszym błędem jest brak czyszczenia przewodów kominowych. Jednak to nie wszystko. Palenie w piecu odpadami czy mokrym drewnem również prowadzi do osadzania się cząsteczek sadzy, która powstaje w wyniku niepełnego spalania stałego materiału palnego. Prócz stwarzania realnego zagrożenia oraz zanieczyszczania środowiska, spalanie odpadów w piecu niesie za sobą skutki karne, bowiem stanowi ono wykroczenie w myśl art. 191 ustawy o odpadach, za które grozi kara aresztu lub grzywny do 500 zł.
Napisz komentarz
Komentarze