Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 19 kwietnia 2024 10:40
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Przeżyli to jeszcze raz

7 kwietnia w Miejskim Domu Kultury w Lubaniu odbyła się premiera płyty Jubilate Deo. Na płycie zarejestrowano wykonanie oratorium specjalnie napisanego i wykonanego dla uczczenia ustanowienia patronatu św. Marii Magdaleny nad Lubaniem.
Przeżyli to jeszcze raz

25 września 2017 roku w Lubaniu podczas obchodów ustanowienia patronatu św. Marii Magdaleny nad Lubaniem miało miejsce wykonanie specjalnie stworzonego na tę okazję oratorium. Spotkanie otworzył burmistrz Lubania Arkadiusz Słowiński, odczytując list od kompozytora i twórcy dzieła, Huberta Kowalskiego i dziękując wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji przedsięwzięcia. - Było to wydarzenie muzyczne o niespotykanej dotąd w mieście skali i artystycznej randze – mówił burmistrz Lubania. - Co bardzo ważne, oratorium wykonywali mieszkańcy miasta i regionu, którzy wraz z gośćmi z całej Polski i Kamenz, przygotowywali się do występu na wspólnych warsztatach pod okiem kompozytora dzieła i dyrygenta Huberta Kowalskiego.

Prawie pół roku później Miasto Lubań zaprosiło na prezentację płyty "Jubilate Deo Omnis Terra. Oratorium o Św. Marii Magdalenie". Prezentowana płyta była opracowanym artystycznie zapisem audio tego wydarzenia. Podczas spotkania odbyła się także premiera filmu dokumentującego wykonanie oratorium. Film został zrealizowany z kilku kamer profesjonalnie zmontowany i udźwiękowiony. Wyświetlano go na profesjonalnym sprzęcie kinowym. Prezentację poprzedziło sympozjum pt. "Z cnotą nadziei umacniamy wierność ubóstwu".

Na spotkaniu byli obecni wraz z przyjaciółmi i rodzinami współtwórcy oratorium. Przedsięwzięcie było realizowane w sposób do tej pory nieznany w Lubaniu. Oratorium zostało napisane specjalnie na tę okazję. Do jego wykonania zaproszono lubańskich artystów i zainteresowanych muzyków z Polski. Wszyscy razem ćwiczyli pod okiem kompozytora – Huberta Kowalskiego, bezpośrednio przed uroczystością. - Tak naprawdę był to pomysł Matki Generalnej Sióstr Magdalenek, która zamarzyła, by był specjalny utwór muzyczny z okazji ustanowienia patronatu – opowiadał Mariusz Tomiczek, koordynator zespołu przygotowującego obchody. – Kilkakrotnie uczestniczyłem jako widz i słuchacz w dziełach dokonywanych przez Huberta Kowalskiego, poznałem go osobiście. Cieszę się, że znalazł dla nas czas i przestrzeń i zdecydował się na współpracę. Znam sposób jego pracy i mogę powiedzieć, że od początku byłem przekonany, że to się uda. Efekt nawet przeszedł moje oczekiwania, a i mogę zdradzić, że sam kompozytor potwierdził, że jest to jego jak do tej pory najlepsza kompozycja całościowa. Postać Marii Magdaleny jest też mu osobiście bliska. Wielokrotnie też mówił, że wspaniały efekt wynikał z zaangażowania chórzystów i instrumentalistów i wspaniałej atmosfery na warsztatach.

Praca nad oratorium była bardzo intensywna, cztery dni intensywnych prób w dniach poprzedzających premierę. - Pan kompozytor bardzo nam zaufał i my daliśmy z siebie wszystko, nieraz rezygnując z ważnych dla nas obowiązków i zajęć – mówi Paweł Okienko, dyrektor SM w Lubaniu, jeden z wykonawców. – Po pierwszych próbach uczucia były mieszane, byliśmy zaniepokojeni. Tu kogoś nie ma, ktoś ma dopiero dojechać, dużo pauz, dużo wejść, materiał nieznany znikąd, ponieważ to prapremiera, utwór specjalnie skomponowany na tę okazję. Nie można było znać linii melodycznej – nic. Zastanawialiśmy się, jaki będzie efekt. A jednak praca, praca, praca, zawodowi muzycy, doskonały kompozytor i prowadzący, który tchnął w nas ducha. Z godziny na godzinę, z dnia na dzień było coraz lepiej, co pokazała próba generalna i co ostatecznie widać na nagraniu wykonania.

Takie zbiorowe dzieła ludzi, mających pasję, odbiegają od konwencji i wykraczają poza sztukę. Jeśli wszystko się powiedzie, muzycy, w tym zarówno instrumentaliści jak i soliści i chórzyści podczas warsztatów nie tylko ćwiczą wykonanie, ale też stają przed wyjątkowym wyzwaniem zrealizowania wspólnej misji. - Wszyscy oczekiwaliśmy czegoś niesamowitego. Mieliśmy tylko trzy dni, to było bardzo mało – mówi Marcin Książczyk, solista, który wykonywał partię Jezusa. – Nie było to tylko artystyczne spotkanie z muzyką, ale spotkanie z fantastycznym człowiekiem, jakim jest kompozytor Hubert Kowalski. Przebywanie z nim to czysta przyjemność. To także ewangelizacja i wiele pięknych słów do nas, niesamowicie się z nim pracuje. Energiczny i profesjonalny, ale też niesamowicie wpływa na ludzi. - To było przeżycie nie tylko kulturowe, ale i duchowe. Całość oratorium mnie bardzo dotknęła wewnętrznie. Byłam też dumna z męża, że mógł śpiewać o tym, w co tak naprawdę wierzy, co jest częścią naszego życia – potwierdza Beata Książczyk, żona solisty. - W Lubaniu są niesamowici ludzie, zarówno ciepło odbieram publiczność i jestem nawet trochę zaskoczony, jak i chór, bez którego nie byłoby tego przedsięwzięcia. Wspaniale się z nimi pracowało – dodaje Marcin Książczyk.

Obecni na sali wykonawcy i mieszkańcy wyrażali duże zadowolenie, że tak unikalne wydarzenie muzyczne zostało zarejestrowane - Fajnie, że coś takiego jest zorganizowane, bo można zobaczyć i usłyszeć w całości efekt swojej pracy, jak to wszystko brzmi. Jest też radocha widzieć siebie występującego - potwierdzają chórzyści, Marek, Jakub i Filip Niewiadomscy. - Warsztaty były dla mnie dużym przeżyciem duchowym – siostra Magdalena Sporys grająca na trąbce. - To wielka radość spotkać wspaniałych ludzi, którzy żyją muzyką i myślą podobnie. Bardzo ubogacające spotkanie, dlatego mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wezmę udział w takim koncercie. 

Samorząd nie wyklucza dalszej współpracy muzycznej z Hubertem Kowalskim przy kolejnych dużych okazjach rocznicowych czy jubileuszowych, tym bardziej, że specjalizuje się on także w utworach swingowych.


Przeżyli to jeszcze raz

Przeżyli to jeszcze raz

Przeżyli to jeszcze raz

Przeżyli to jeszcze raz

Przeżyli to jeszcze raz

Przeżyli to jeszcze raz

Przeżyli to jeszcze raz

Przeżyli to jeszcze raz

Przeżyli to jeszcze raz

Przeżyli to jeszcze raz

Przeżyli to jeszcze raz

Przeżyli to jeszcze raz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: prusakolepTreść komentarza: prusakolep, to ty? Nic Cię nie widać, gdzie ty jesteś, na wyspach aby?Data dodania komentarza: 19.04.2024, 00:10Źródło komentarza: Rozbiła się na drzewie i nie wiedziała gdzie jestAutor komentarza: RudyTreść komentarza: .... Dał bo niema rodzinnego transportu i nie zajmuje się sraniem wkolo . Leśno obudź się !!! Ta słynna firma transportowa ma was w nosie , dalej będziecie dzwonić po znajomych z autem w sobotę i niedzielę żeby dojechać gdzie bądź .... Tej firmie zależy na rozwożeniu dzieci do szkół , górników do Bogatyni tam gdzie jest stały karnet , a przewozy lokalne , jeszcze według rozkładu to trzeciorzęd. Srają po okolicy gdzie dostali pstryczka od władz lokalnych ( nie pomogła zmiana nazwy na PKS , ciekawe czy mogą używać tej Marki ) . Dogadajcie się z kamykami może ze dwa wagony dopną z ławkami to będzie linia kolejowa do Lubania 🤔😄Data dodania komentarza: 18.04.2024, 23:13Źródło komentarza: Kto wszedł do Rady Miejskiej w LeśnejAutor komentarza: RudyTreść komentarza: Ten sam .... I to jest zastanawiające .... Nawet Leśna ma swojego "Wąsika" hahahaha...Data dodania komentarza: 18.04.2024, 23:03Źródło komentarza: Kto wszedł do Rady Miejskiej w LeśnejAutor komentarza: RudyTreść komentarza: Marzyciele!!! Jak mówi klasyk " i ty w to wierzysz " Ale się ubawilem 🤣🤣🤣🤣 Kopacze z oślej łąki .....Data dodania komentarza: 18.04.2024, 23:01Źródło komentarza: Kto wszedł do Rady Miejskiej w Leśnej
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama