złotnickie

Motorowodniacy aktywnie korzystali ze zbiornika złotnickiego i leśniańskiego, jednak po dwóch sezonach tej aktywności część mieszkańców złożyła petycję o przywrócenie strefy ciszy na jeziorach. Rozpatrywanie petycji trwało osiem miesięcy, bo tak zwolennicy sportów motorowych, jak przeciwnicy zgłaszali swoje postulaty.

Temat zakazu dla motorowodniaków na Jeziorze Leśniańskim i Złotnickim wraca kolejny raz. Tym razem tematem zajmą się stałe i doraźne Komisje Rady Powiatu Lubańskiego. W jutrzejszym spotkaniu mogą uczestniczyć wszyscy zainteresowani. Być może uda się wypracować rozwiązanie korzystne dla wszystkich stron.

Spacer dookoła Jeziora Złotnickiego to dobry pomysł na weekendową wycieczkę. Licząca około 17 kilometrów ścieżka turystyczna właśnie została zrewitalizowana - wybudowano schody, pojawiły się barierki i niewielkie przeprawy, a wszystko bez "betonozy".

Temat wprowadzenia strefy ciszy na jeziorze leśniańskim i złotnickim powraca. Wystarczyły dwa letnie sezony, a motorowodniacy na tyle dali się we znaki mieszkańcom, że Ci złożyli petycje o wprowadzenie zakazu dla jednostek spalinowych. Na jutrzejszej sesji sprawą ma zająć się Rada Powiatu Lubańskiego, wiadomo jednak, że zakazowi jest przeciwny klub żeglarski.

Temat poruszania się skuterami i motorówkami na zbiornikach leśniańskim i złotnickim powraca jak bumerang. Wystarczyły dwa letnie sezony, a motorowodniacy na tyle dali się we znaki mieszkańcom, że Ci złożyli petycje o przywrócenie strefy ciszy na obu akwenach.