złodzieje

O tym, że samochody BMW działają jak magnes na niektórych ludzi wiadomo nie od dziś. Tym razem popisali się trzej mieszkańcy województwa lubuskiego, którzy zapragnęli warte 120 tys. zł BMW, ale nie mieli na nie pieniędzy.

Policjanci z Lubania zatrzymali dwóch złodziei, którzy korzystając z okazji ukradli niezabezpieczony samochód. Trop doprowadził ich do mieszkania, w którym ukrywał się 31-latek. Mężczyzna schował się, ale trochę nieudolnie, licząc na to, że nie zostanie znaleziony.

Złodzieje w wieku 18, 22 i 37-lat wybijali szyby, wchodzili do sklepów i zabierali papierosy różnych marek. Mimo że byli zamaskowani, policjanci ich zidentyfikowali i zatrzymali.

Para podróżująca autostradą A4 zjechała na pas awaryjny, bo zabrakło im paliwa. Litwin zainteresował się i pomógł parze w kłopocie. Takiego wyrazu wdzięczności na pewno się nie spodziewał.

Lubańscy kryminalni namierzyli 43 i 57-latka już kilka godzin po tym, jak mężczyźni wybili okno w dachu i dostali się do budynku mieszkalnego. Z jego wnętrza ukradli różne przedmioty, ale zapomnieli zabrać worek ze swoim łupem. Znajdował się w nim rejestrator monitoringu.