poszkodowani

Przed kilku dniami w mediach społecznościowych ukazało się zdjęcie trzech wyrostków, którzy z dachu budynku przy ul. Spółdzielczej w Lubaniu mieli rzucać przedmiotami w przejeżdżające dołem auta i spacerujących przechodniów. Teraz policja szuka poszkodowanych.

Do zderzenia dwóch aut osobowych doszło na ostrym zakręcie drogo krajowej nr 30, która biegnie przez Lubań. W wyniku zderzenia kierowcy obu aut wymagali pomocy ratowników i zostali przewiezieni do szpitala.

Dziś około 10. wybuchł pożar w budynku jednorodzinnym w Siekierczynie. W budynku znajdowali się mieszkańcy, którzy jeszcze przed przyjazdem służb samodzielnie opuścili dom. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Przejeżdżający ulicą patrol policji zauważył wydobywający się z mieszkania dym i ogień. Policjanci natychmiast powiadomili dyżurnego, a ten zaalarmował straż i pogotowie. Mundurowi nie czekając na przyjazd służb przystąpili do ewakuacji mieszkańców.

Do czołowego zderzenia dwóch aut osobowych doszło w poniedziałek, 2 maja po 16. na drodze wojewódzkiej 297 między miejscowościami Włodzice i Suszki. Poszkodowanych zostało pięć osób, w tym dziecko.

Przez kilka lat żerowali na pasażerach w pociągach dalekobieżnych. Przestępcy działali także na terenie Dolnego Śląska. Prokuratura apeluje, by pokrzywdzeni zgłaszali się na policję.

Dziś na redakcyjny numer zadzwonił Pan Kamil spod Płocka, który omal nie dał się oszukać metodą na asfalt. Teraz, aby zatrzymać naciągaczy, potrzebne są osoby pokrzywdzone przez wysokiego blondyna poruszającego się Renault ze zdjęcia.