pocisk

Mieszkaniec Olszyny podczas spaceru w lesie znalazł niebezpieczne pozostałości z czasów II wojny światowej. Do czasu przyjazdu saperów teren został zabezpieczony przez patrol policji.

W środę po południu lwóweccy policjanci zostali poinformowani przez jednego z mieszkańców gminy Gryfów Śląski o znalezieniu niewybuchu.

Działania saperów zakończyły się szybciej, niż zakładano.

Turyści biorący udział w spływie kajakowym na rzece Bóbr mieli bombową przygodę, w trakcie wycieczki trafili na zanurzony w wodzie pocisk rakietowy powietrze -ziemia.

Nic dziwnego, że drogi dziurawe - żartują internauci. Wczoraj saperzy poinformowali o podjętym pocisku przeciwpancernym, który przez lata tkwił zalany asfaltem w drodze.

W ubiegłym tygodniu na podwórku jednej z posesji w Pisarzowicach trafiono na kilka skrzyń z pociskami artyleryjskimi. Okazało się, że przez ponad 70 lat w metalowych skrzyniach metr pod ziemią leżało 96 pocisków do niemieckich dział przeciwlotniczych typu Falk.

Na szczęście tym razem niewybuchy znaleziono w lesie, a nie w centrum miasta. Przybyli na miejsce saperzy z Bolesławca zdecydowali o zdetonowaniu ich na miejscu.