niewybuch

W sobotni wieczór w Świeciu w gminie Leśna doszło do niebezpiecznego incydentu. Ktoś miał rzucić granatem moździerzowym, niewybuchem z czasów II wojny światowej, w kierunku jednego z gospodarstw. Zdarzenie potraktowano bardzo poważnie, na miejsce skierowano policyjny oddział kontrterrorystów z Wrocławia.

W czwartek, 15 maja podczas czyszczenia przydomowej studni w Mściszowie natrafiono na niebezpieczne znalezisko. Na miejsce wezwano policję, która zabezpieczyła teren i powiadomiła saperów.

O tym, że ogrodnictwo potrafi zaskakiwać przekonali się wczoraj mieszkańcy jednego z ogródków przy ulicy Stawowej na lubańskich Księginkach. Podczas wiosennych prac w ogrodzie trafili na przedmiot, który niewątpliwe wywołał w nich dreszcz adrenaliny.

To było nietypowe rozpoczęcie roku szkolnego, bo przerwane alarmem bombowym i ewakuacją. I nie był to głupi żart czy fałszywy alarm. Ewakuacja była konieczna, bo w pobliżu dwóch szkół w centrum Olszyny znaleziono niewybuch z czasów II wojny światowej.

Lwóweccy policjanci we wtorek zostali wezwani do nietypowej interwencji. Podczas remontu pomieszczenia gospodarczego w Radłówce, ze ściany wypadł granat ręczny z okresu II wojny światowej.

W poniedziałek lubańscy policjanci zostali zaalarmowani o nietypowym znalezisku w lesie na terenie gminy Olszyna. Podczas prac porządkowych w lesie, leśniczy znalazł dwa granaty moździerzowe pochodzące z okresu II wojny światowej.

Jeden z mieszkańców Olszyny trafił na niebezpieczne znalezisko w trakcie wyburzania ściany przydomowej komórki. Nie wiedział, co wyciągnął z gruzu, więc wezwał służby. Mundurowi zarządzili ewakuację w promieniu 30 metrów.

Mieszkaniec Kościelnika spacerując po lesie trafił na niewybuch. Okazało się, że to granat moździerzowy z czasów II wojny światowej. Przybyli na miejsce saperzy z 23 Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu zajęli się znaleziskiem.

W miniony wtorek policjanci i pracownicy posterunku w Mirsku musieli ewakuować się z budynku. Przyczyną była reklamówka, w której znajdował się przedmiot przypominający grant ręczny, broń i amunicja.

W związku z akcją usuwania pocisków artyleryjskich znalezionych w okolicach Wodospadu Szklarka, w czwartek na kilka godzin saperzy zamkną drogę prowadzącą z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby.

Mieszkaniec Olszyny podczas spaceru w lesie znalazł niebezpieczne pozostałości z czasów II wojny światowej. Do czasu przyjazdu saperów teren został zabezpieczony przez patrol policji.

W środę po południu lwóweccy policjanci zostali poinformowani przez jednego z mieszkańców gminy Gryfów Śląski o znalezieniu niewybuchu.

Niedługo minie 80 lat od czasów II wojny światowej, a wciąż odnajdywane są niebezpieczne pozostałości bitwy, która rozgrywała się na tych terenach. Od wczoraj patrol policji pilnował pocisku artyleryjskiego, który ktoś porzucił na obrzeżach miasta.

Sekcja Detektorystów - Lubań działająca w ramach Stowarzyszenia Miłośników Górnych Łużyc opublikowała film pokazujący pracę saperów przy detonacji niewybuchów odnalezionych w trakcie poszukiwań.

Dziś około 11. w centrum Olszyny wykopano niewybuch. Sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że znalezisko z czasów II wojny światowej znajduje się 10 metrów od budynku mieszkalnego i 40 metrów od szkoły podstawowej. Służby ewakuują 400 osób.

W najbliższy poniedziałek zapraszamy wszystkich seniorów na kolejne spotkanie z cyklu "Senior Online". Policjanci komend powiatowych i miejskich będą po wakacyjnej przerwie łączyli się przy wykorzystaniu sieci internetowej z mieszkańcami z terenu całego województwa. Koncepcja "Senior Online" to pierwszy w kraju pomysł realizacji szkoleń w sieci na żywo we wszystkich jednostkach powiatowych województwa w jednym czasie, których celem jest przede wszystkim kontakt Policji z seniorami. Tym razem gościem specjalnym jest st. chor. sztab. Radosław Mazur dowódca bolesławieckiego Patrolu Saperskiego nr 23 z 23 Śląskiego Pułku Artylerii.

Niewybuch znaleziony w Nowogrodźcu przy samym komisariacie policji ma uszkodzony zapalnik. Dziś od 10. mieszkańcy centrum muszą się ewakuować.

Niedzielny spacer na grzyby w lesie w Radostowie z pewnością przysporzył grzybiarzowi emocji. Zamiast prawdziwków mężczyzna znalazł niewybuchy.

Turyści biorący udział w spływie kajakowym na rzece Bóbr mieli bombową przygodę, w trakcie wycieczki trafili na zanurzony w wodzie pocisk rakietowy powietrze -ziemia.

Nic dziwnego, że drogi dziurawe - żartują internauci. Wczoraj saperzy poinformowali o podjętym pocisku przeciwpancernym, który przez lata tkwił zalany asfaltem w drodze.