mandat

W Nowogrodźcu bolesławiecka drogówka zatrzymała do kontroli auto, którym kierował mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego. Mężczyzna jechał w terenie zabudowanym z prędkością 125 km/h.

W Olszynie w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje „pięćdziesiątka” 37-latek jechał z prędkością 101 km/h. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy, ukarali go mandatem i punktami karnymi.

Wczoraj lubańska drogówka zatrzymała kierowcę BMW, który na drodze miedzy Lubaniem a Leśną rozpędził swoje auto do 145 km/h.

W poniedziałek na DK30 w Lubaniu, drogówka prowadziła statyczny pomiar prędkości. Kierowca Volvo kolejny raz przekroczył dozwoloną prędkość, dlatego został podwójnie ukarany.

Lubańska drogówka zatrzymała do kontroli drogowej kierowcę BMW, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość na drodze między Lubaniem a Leśną.

Nie każdy mandat jest słuszny. Dlatego warto czasami powalczyć o jego uchylenie. Kiedy mamy do tego prawo?

Bolesławieccy policjanci zatrzymali do kontroli auto, którym kierował 51-latek. Mężczyzna w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h.

Policjanci lwóweckiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego, który w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość. Zgodnie z obowiązującymi przepisami mężczyzna stracił prawo jazdy na 3 miesiące oraz został ukarany wysokim mandatem karnym.

Lubańska Straż Miejska interweniowała wczoraj na terenie jednego z przedsiębiorstw, gdzie spalano śmieci w prowizorycznych piecach.

Jeden z naszych czytelników przesłał na redakcyjną pocztę filmik z samochodowego rejestratora. Mandat za taką jazdę to kilka tysięcy złotych, zachowanie kierowcy oceńcie sami.

Budżet państwa zasiliły rekordowe wpływy z mandatów. Mimo że policja wystawia ich mniej, pieniędzy jest więcej. Wystarczyło zaostrzenie przepisów drogowych.

Nowy taryfikator każe nam się dobrze zastanowić, zanim zimą wyjedziemy autem na ulicę. Bo jeśli nie zadbamy, żeby go właściwe przygotować, może nas to nieźle uderzyć po kieszeni.

Lubańska straż miejska apeluje do mieszkańców, aby zwracali uwagę na zmiany w oznakowaniu. Od wczoraj zakaz parkowania obowiązuje przy basenie na ul. Różanej. Kierowcy jeżdżący na pamięć znajdą za wycieraczką ostrzeżenie.

Wczoraj lubańska drogówka zatrzymała na DK30 56-latka, który jechał zdecydowanie za szybko.

Uczniowie wrócili do szkół, rodzice do pracy, a policja podsumowała, co w czasie wakacji działo się na polskich drogach. Jedno jest pewne: alkohol płynął po nich szerokim strumieniem.

Pomimo licznych apeli o rozwagę i ostrożność na drodze, w dalszym ciągu zdarzają się kierowcy, którzy lekceważą przepisy ruchu drogowego. Wczoraj patrol bolesławieckiej drogówki zatrzymał kierującą, która nie zdjęła nogi z gazu i straciła prawo jazdy.

Narażanie innych kierowców na niebezpieczeństwo i ignorowanie policjantów może bardzo słono kosztować. Niekiedy mandat jest wyższy niż wartość pojazdu.

Od początku sierpnia lubańscy policjanci zatrzymali piratom drogowym już cztery prawa jazdy. Tym razem na DK30 na wjeździe do Lubania od strony Zgorzelca zatrzymali 42-latka pędzącego 140 km/h, kilka godzin później zatrzymali 29-latka, który przekroczył prędkość o 54 km/h. Obaj kierowcy będą przez najbliższe miesiące chodzić pieszo.

Policjanci lubańskiej drogówki, pełniąc służbę na biegnącej przez miasto dwupasmówce, zobaczyli pędzącego volkswagena. Jak się okazało 22-latek testował możliwości swojego auta.

Jeden z właścicieli myjni samoobsługowych w Lubaniu stracił cierpliwość do swojego klienta. Mężczyzna wprawdzie dawał zarobić i mył swoje auto na myjni, ale to co pozostawiał po sobie pozostawiało wiele do życzenia. Mężczyzna przekazał nagrania z monitoringu straży miejskiej, a ta szybko ustaliła i ukarała niefrasobliwego klienta.

Kierowcy Audi pozostaje cieszyć się, że jest jeszcze piękne lato, bo najbliższe trzy miesiące spędzi chodząc na piechotę. Lubańska drogówka zatrzymała kolejne prawo jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym, to czwarty raz gdy w ciągu kilku dni odbierają uprawnienia.