Fontanna
Radni dopytywali m.in. ile dokładnie kosztował remont lubańskiej fontanny. Jak przeczytać mogliście na łamach naszego portalu z samorządowej kasy na ten cel przeznaczone zostało około 80 tysięcy złotych.
- Trochę pomogą nam także lokalne spółki: Lubańskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zajmie się remontem studzienki, a Zakład Gospodarki i Usług Komunalnych dofinansuje częściowo zamontowanie oświetlenia. – dodawał burmistrz.
Właśnie o tę pomoc dopytywali radni.
- Remont fontanny był strzałem w dziesiątkę, co pokazuje między innymi zainteresowanie tym tematem w internecie. A ile kosztowała? Tak jak powiedziałem – 80 tysięcy z budżetu miasta. Jeżeli chodzi o nasze lubańskie spółki to ZGiUK przekazał na ten cel około 20 tysięcy złotych. LPWiK natomiast wykonał część prac na niezbyt dużą kwotę – oscylowała ona w granicach 2-3 tysięcy złotych. – odpowiedział Arkadiusz Słowiński – To nie jest koniec naszych planów i marzeń jeżeli chodzi o fontannę. Chcielibyśmy w przyszłości wyłożyć dno kafelkami, a także w przyszłości zamontować sterownik, który umożliwiłby synchroniczną zmianę strumieni wody. – dodał burmistrz.
Lawa
Obserwując tegoroczną promocje dni naszego miasta ciężko znaleźć w tej kwestii jakiś słaby punkt. Do propagowania wydarzeń w mieście zaangażowano niemal wszystkie środki przekazu: plakaty, ulotki, media tradycyjne i internet. Mimo to niezawodni radni i w tej kwestii mieli pewne zastrzeżenia. Chodzi mianowicie o kolportaż ulotek zapowiadających wydarzenie. Zdaniem niektórych niepotrzebne jest wtykanie do skrzynek aż dwóch powiadomień – ulotki oraz samorządowego informatora na ten sam temat. Apelowano do włodarzy o większą gospodarność w tej sprawie.
Jak tłumaczył burmistrz, koszty druku tych informacji były naprawdę niskie i konieczne, bowiem:
- Chcemy na Dni Lubania zaprosić jak największą liczbę gości. Stąd rozmaite środki przekazywania tej informacji. Na ulotki informujące o programie imprezy z budżetu wydane zostało 780 zł. Jeżeli chodzi o informację o dniach historii – w tym roku otrzymaliśmy na ten cel dofinansowanie ze środków transgranicznych i jesteśmy zobowiązani do promocji tej imprezy, zarówno „przed” jak i „po”. Zawsze w tego typu projektach taki punkt się zawiera. Dowody mamy m.in. w bardziej lub mniej ładnych tablicach informujących o dofinansowaniu z Unii Europejskiej. Jeżeli chodzi o stosunek tych wydatków promocyjnych do organizacji dni miasta to jest to mniej niż procent całej sumy, bowiem budżet organizacji tej imprezy to 130 tysięcy złotych. – tłumaczył radnym, burmistrz.
Platynowy sponsor
Kolejną informacją frapującą lubańskich radnych okazała się sprawa sponsorów zbliżających się wydarzeń. Ile pieniędzy kosztuje bycie platynowym sponsorem „Dni Miasta”, dlaczego nie wymieniono lubańskich organizacji oraz dlaczego na plakacie zapowiadającym bokserską galę figuruje zarówno Urząd Miasta jak i oddzielnie Burmistrz Lubania? Czy to promocja za publiczne pieniądze?
Przypomnijmy, że platynowym sponsorem tegorocznych „Dni Lubania” został jedynie ZGiUK, a złotym także dwie inne miejskie spółki: LPWiK i PEC.
- Platynowy sponsor to ten który wpłacił najwięcej. Dalej są złoci, srebrni i pozostali. To nie jest nic nowego. Takie praktyki obowiązują od kilkudziesięciu lat. Zawsze dużymi sponsorami są nasze lubańskie spółki, bo to właśnie wypracowują zysk, żeby się nim dzielić przy takich okazjach. - odpowiadał burmistrz – Nie wiem ile dokładnie przekazał ZGiUK. Tą sprawą zajmuje się Miejski Dom Kultury w Lubaniu i oni posiadają taką wiedzę. – dodał.
- Ja spróbuje pomoc. Spółdzielnia mieszkaniowa przekazała 500 zł i jesteśmy dopisani mały druczkiem na dole, a gdzie „platynowy” sponsor. – pokazywał żarobliwie skalę pomocy, przewodniczący rady Marian Kwolik.
Jeżeli chodzi o organizacje pozarządowe biorące udział w Dniu Aktywnej Rodziny burmistrz odesłał wszystkich zainteresowanych do filmiku promującego to wydarzenie.
- Co do gali bokserskiej to bardzo się cieszę, że ta dyscyplina sportu odradza się w naszym mieście. Na zorganizowanie turnieju z budżetu miasta przekazane zostało trzy tysiące złotych. I tak przekazałem także prywatnie pewną kwotę, której nie będę tutaj publicznie zdradzał. Nie mam wpływu jak wygląda to na plakacie, bowiem nie był on przygotowywany przez nasz urząd. – zakończył burmistrz Lubania Arkadiusz Słowiński.
Napisz komentarz
Komentarze