W październiku ubiegłego roku władze Lubania przeprowadziły konsultacje społeczne, w których zapytano mieszkańców czy chcieliby, aby Maria Magdalena została patronką miasta. Przy okazji przypominano, że przyjęcie św. Marii Magdaleny patronką miasta Lubań ma swoje głębokie uzasadnienie w historii miasta. Zapisy świadczące o historycznym patronacie znaleźć możemy w kilku źródłach. W starej kronice miejskiej z 1501 roku, czytamy, że ówczesny pisarz miejski Johann Koch, pisząc do rady w Ofen powołuje się na kult tej świętej w Lubaniu słowami - „Niech składa nadzieję w Bogu, w Świętym Krzyżu i św. Marii Magdalenie, miasta naszego patronce i orędowniczce, że będą nam pomocą, że naszemu miastu dobra przyczynią…”. W innym miejscu znajdujemy wzmiankę, że „...podczas rozlicznych świąt kościelnych, szczególnie z okazji Bożego Ciała i imienin Patronki Miasta urządzano uroczyste procesje”. Dodatkowo do dziś w mieście znajduje się Dom Generalny Zgromadzenia Sióstr św. Marii Magdaleny.
W ankietach swój głos oddało dokładnie 1144 mieszkańców i tylko 2 osoby nie chciały aby św. Maria Magdaleny została opiekunem Lubania. Trochę inaczej rozłożyły się głosy w nieoficjalnym, internetowym głosowaniu na łamach naszego portalu. Niemniej jednak również w sondzie eLuban.pl większość mieszkańców poparło inicjatywę (59% za).
Po otrzymaniu zielonego światła od mieszkańców włodarze pomysł zaczęli wprowadzać w życie. Ustanowienie świętej patronką miasta nie jest jednak sztuką prostą. Najpierw wniosek przegłosowali miejscy radni, a wniosek zaaprobowali także dziekan i proboszczowie parafii rzymskokatolickich z terenu miasta oraz Zakon Sióstr Marii Magdaleny od Pokuty. Sprawą ostatnio zajął się także polski episkopat. Podczas posiedzenia episkopat podjął dokument zwany nihil obstat (łac. nic nie stoi na przeszkodzie). To umożliwia dalsze procedowanie w sprawie ustanowienia Marii Magdaleny patronką Lubania.
- Teraz biskup czeka na dokumenty od Episkopatu i wówczas będzie mógł przesłać wniosek do Watykanu. Kiedy? To zależy od otrzymania dokumentów z Warszawy - mówi ks. dr Mariusz Majewski w rozmowie z Gościem Niedzielnym. Kapłan dodaje jednocześnie, że tryby kościelnych decyzji to nie jest jedynie formalność. - Cały wniosek, na poziomie diecezji, Episkopatu czy Kongregacji, podlega sprawdzeniu pod kontem formalności i zasadności, tj. dlaczego dany święty, jakie są jego związki z miejscem itp. Dlatego na decyzję z Kongregacji też zapewne przyjdzie nam czekać co najmniej przez kilka miesięcy - mówi kapłan.
- Bardzo się cieszymy, bo spodziewaliśmy się, że zapadanie wszystkich decyzji potrwa dwa bądź trzy lata. Jesteśmy na dobrej drodze, by zakończyć to nawet szybciej - mówi Mariusz Tomiczek, wiceburmistrz Lubania.
Jeśli również Watykan nie będzie widział przeszkód to plan się urzeczywistni i Lubań zyska nową patronkę. Zgodnie z katolicką tradycją, gdy miasto zyskuje patrona, to tym samym wszyscy jego mieszkańcy zyskują szczególnego patrona w niebie. Na ostateczne decyzje przyjdzie nam jednak poczekać.
Napisz komentarz
Komentarze