Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 19 sierpnia 2025 16:50
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro
Reklama

Pamięci Powstańców Warszawy

Lubań uczcił rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Pamięci Powstańców Warszawy

W kościele pw. Św. Jadwigi w Lubaniu odbyła się uroczysta Msza Święta, podczas której wspominano bohaterstwo, nierówną walkę i tragiczne losy powstańców oraz ludności cywilnej Warszawy. Na uroczystości obecni byli przedstawiciele samorządu, służb mundurowych, miejskich instytucji, kombatantów oraz poczty sztandarowe.


Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy

Pamięci Powstańców Warszawy


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Herakliusz 16.08.2017 11:20
Co jeszcze w sprawie Powstania Warszawskiego?Jak podaje prof. dr hab. Zbigniew Antoszewski - karygodną nieodpowiedzialnością rządu emigracyjnego było stwarzanie wobec kierownictwa AK w kraju wrażenia, że jego działanie odbywać się będzie w porozumieniu i za aprobatą aliantów zachodnich oraz że może ono liczyć na ich pomoc. W rzeczywistości o powstaniu Churchill dowiedział się 2 sierpnia, a Roosevelt dzień później. Nie przekazano ani Anglikom, ani Amerykanom, że powstaniewywołano bez "porozumienia z Armią Czerwoną, która; jak się wydawało, za kilka dni miała zdobyć Warszawę.Przygotowano powstanie w pełnej tajemnicy przed Armią Czerwoną i nacierającymi u jej boku Polakami z armii Berlinga. Decyzja została podjęta, w pośpiechu, gdyż - zdaniem dowództwa AK - istniała obawa, że może nie zdążyć z powstaniem przed wkroczeniem do Warszawy żołnierzy radzieckich. Nie sprawy operacyjno-wojskowe przecież, jak podkreśla większość (nie)poważnych historyków, lecz stricte polityczne spowodowały przyspieszenie decyzji o rozpoczęciu działań zbrojnych. Pośpiech spowodował, że Churchill dopiero w drugim dniu powstania został oficjalnie poinformowany przez prezydenta Raczkiewicza. Nadowód warto zacytować treść przekazanej informacji:„Szanowny Panie Premierze, Warszawa od dwóch dni walczy. Niezbędnym warunkiem uratowania miasta jest zrzucenie dużej ilości sprzętu i amunicji dziś w nocy we wskazanych punktach (...). Należy się obawiać, że bez Pańskiej decyzji dającej tej operacji najwyższe pierwszeństwo, na noc dzisiejszą (3/4 sierpnia) może ona w ogóle się nie odbyć. Jeśliby tak się stało, naród mój tego by nie zrozumiał, że w najbardziej krytycznym momencie pozostał bez pomocy ze strony swego brytyjskiego sojusznika. - Apeluję do Pańskiej przyjaźni do Polski i do Pana głębokiego zrozumienia solidarności żołnierskiej"++++++++++++Alianci zachodni nie zamierzali jednak niczego czynić na froncie wschodnim bez uzgodnienia ze stroną radziecką. Dlatego też, podejmując decyzję o pierwszych zrzutach broni na Warszawę, premier Chuchill uznał za stosowne 4 "sierpnia powiadomić Stalina, że wchodzi na teren jego operacji wojskowej: „Na usilną prośbę polskiej armii podziemnejzrzucamy, w zależności od pogody około 60 ton sprzętu i amunicji na południowo-zachodnią dzielnicę Warszawy, gdzie, jak mówią, wybuchło powstanie przeciwko Niemcom i Polacy prowadzą zażarte walki (...). Może to stanowić pomoc dla waszych operacji".Zwrócimy uwagę na użyte w depeszy określenie „Jak mówią", które wyraźnie daje dozrozumienia, że z decyzją o powstaniu Brytyjczycy nie mają nic wspólnego, a dowiedzieli się o nim od Polaków.A teraz kilka uwag o podkreślanym powszechnie entuzjastycznym poparciu powstania przez mieszkańców Warszawy. Jest to tylko częściowa "prawda i dotyczy pierwszych10, 15 dni walki. Warszawiacy spodziewali się pomocy aliantów, nie wiedząc, że ani w Londynie, ani w Moskwie nic nie załatwiono. Liczyli na szybkie zwycięstwo, czuli powiew wolności. Stąd ten podniosły nastrój, wielka solidarność z organizatorami powstania i chęć pomocy.Wspólne przebywanie powstańców z ludnością cywilną w schronach i piwnicach, w atmosferze ciągłego bombardowania i śmierci, wytwarzało wiele nieporozumień i wrogości. Żołnierze nierzadko zmuszali cywilów do prac przy budowie i naprawianiu barykad, gaszeniu pożarów i kopaniu rowów pod ogniem nieprzyjaciela. Ludność cywilna, widząc beznadziejność kontynuacji powstania, coraz częściej myślała nie o walce, nie o wykonywaniu często absurdalnych poleceń dowódców AK, tylko o ratowaniu życia własnych rodzin. Dochodziło do wielu buntów, a często nawet próbowano sforsować barykady i oddać się w ręce Niemców, aby uratować życie własnych dzieci. Tak było naStarym Mieście, gdzie AK-owcy strzelali do... uciekających cywilów.Kpiną z warszawiaków wydają się wielokrotnie wypowiadane podczas obchodów kolejnychrocznic wybuchu powstania słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, że udział w nimbył najpiękniejszą chwilą w ich życiu, chwilą prawdziwej wolności. Dziesiątki tysięcy spalonych żywcem, potopionych w kanałach, przywalonych gruzami cywilów na pewno nie pragnęło takiej „wolności". Oni w tych momentach przeklinali Bora-Komorowskiego i innychsprawców ich tragedii w przeddzień wyzwolenia Warszawy, gdy po kilku dniach powstania było jasne, że Warszawa staje się ich grobem.Wielu polskich historyków przytacza „ku pokrzepieniu serc" nieprawdziwe dane o stratachniemieckich poniesionych podczas powstania (10 tyś. zabitych, 9 tyś. rannych i 7 tyś. zaginionych). Ujawnione ostatnio dokumenty niemieckie mówią, że straty jednostek podległych von dem Bachowi-Zalewskiemu wyniosły 1570 zabitych i 9 tysięcy rannych. Żołnierze niemieccy tylko w niewielkiej liczbie brali udział w tłumieniu powstania. Niemcy wykorzystali do walki z powstańcami podległe im oddziały składające się z przedstawicieli narodów podbitych: z Rosjan, Ukraińców, Łotyszów, radzieckich Azjatów, przestępców Dirwilangera i własne jednostki policyjne. Nieprzypadkowo nie dowodził nimi żaden dowódca wojsk frontowych, a generał policji von dem Bach-Zalewski. Jednostki frontowe, stojące u bram Warszawy, w walkach z powstańcami nie uczestniczyły, gdyż Niemcy nie widzieli takiej potrzeby. Oni wcale nie spieszyli się z pokonaniem powstańców.W sumie zginęło po stronie polskiej około 20 tysięcy powstańców i żołnierzy armii Berlinga i niemal 200 tysięcy ludności cywilnej wobec mniej niż 2 tysięcy ze strony przeciwnika.Stąd wniosek, że na jednego zabitego Niemca przypadało około 100 Polaków. W każdej armii świata taki rezultat byłby powodem skierowania dowódców pod sąd polowy, a u nas awansowano kilku z nich na generałów, ich imieniem nazywa się ulice, szkoły, drużyny harcerskie, a nawet buduje się im pomniki.

ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
Izerbejdżan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Karać ich wszystkich bez taryfy ulgowej.Treść komentarza: Słyszałem, że wczoraj na ul. Kolejowej w Lubaniu też jakiś gość Kamperem narozrabiał po pijaku, samochody i ploty rozbiteData dodania komentarza: 19.08.2025, 12:25Źródło komentarza: Policja podsumowała weekend. 79 interwencjiAutor komentarza: KibicTreść komentarza: Brawo Konrad, brawo FC Lubań, brawo Zagłębie za wynik .WZL🧡🤍💚Data dodania komentarza: 19.08.2025, 12:16Źródło komentarza: Młodzi piłkarze z Lubania wyprowadzili zawodników EkstraklasyAutor komentarza: PiratTreść komentarza: Kolejny szoszonData dodania komentarza: 19.08.2025, 10:15Źródło komentarza: Kierowca Bolta próbował zjechać ze schodów. Uciekł, gdy usłyszał syrenyAutor komentarza: Cytuję.Treść komentarza: Ponieważ problem narasta, muszę co nieco skomentować. Ponieważ ten wpis dotyczy nie tylko autorów komentarzy, zamieszczonych na stronie dotyczącej święta Wojska Polskiego, chciałbym wam przybliżyć ten temat, jak jedna z kolejnych osób, znana na tym forum, odnosi się jakże "kulturalnie" do osób, przestrzegających zasady ortografii czy gramatyki języka polskiego. Te zasady można odnaleźć chociażby w necie, wpisując "zasady zapisywania formatowania tekstów". A oto opinia tego pana, i mój komentarz. Cytuję, bez podania linku (regulamin) : Arsę Lipę 18.08.2025 20:46 Wiesz, po czym rozpoznać komucha? Po tym, że uparcie stawia spacje przed przecinkiem lub kropką. To wy, zapchlone komuchy, macie ten maszynopisarski nawyk, którego za nic nie da się wyplenić z waszego czerwonego charakteru. Dziękujemy za publikację komentarza. Komentarz będzie widoczny po zaakceptowaniu przez Moderatora. Znawca tematu się odezwał. Poczytaj w źródłach, gdzie są stawiane wymagania przesłanych materiałów do druku. Cytuję: " Artykuł w czasopiśmie: Inicjał imienia (lub imion ze spacją ) autora z kropką + spacja + nazwisko + dwukropek + spacja + tytuł kursywą z kropką jeżeli jest podtytuł + podtytuł spacja + przecinek + tytuł czasopisma lub gazety w cudzysłowie + spacja + data wydania + oznaczenie rocznika z przecinkiem + oznaczenie miejsca i roku wydania z przecinkiem + spacja + oznaczenie strony z kropką". Komunizm, a właściwie socjalizm posiadał te same cechy polskiej gramatyki i ortografii, jak w dniu dzisiejszym. Za to anty-wykształciuchy tworzą, takie jak ty, nową interpretację tego zjawiska. Nie pasi.(Tu podany był link do źródła). Po co? By dzielić, by szczuć. Kiedyś , tacy, jemu podobni, dawali wskazówki, jak rozpoznać Żyda. Niby po wielkim nosie. Tradycje rodzinne (rasistowskie) w Powiecie Lubańskim, nadal żywe? Apeluję do moderatora, by rozważył usunięcie tego i podobnych jemu (Arsę Lipę) wpisów, naruszających prawo i regulamin tego forum.Data dodania komentarza: 19.08.2025, 10:00Źródło komentarza: Kierowca Bolta próbował zjechać ze schodów. Uciekł, gdy usłyszał syreny
ReklamaPowiat Lubań
Reklama