Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
środa, 8 maja 2024 19:33
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama
Reklama

Rzecznik praw dziecka idzie na wojnę z energetykami

Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka, chce, żeby Ministerstwo Zdrowia podjęło działania, które zmniejszą spożycie napojów energetycznych przez dzieci i młodzież.

Polski rynek napojów energetycznych i izotoników jest warty 2,7 mld zł. I mimo wprowadzenia podatku cukrowego, który sprawił, że tego rodzaju produkty podrożały, takie napoje nadal sprzedają się dobrze. Rynek odnotował wzrost wynoszący 31,5 proc. wartości.

Teraz za pasy z energetykami wziął się Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka. W wystąpieniu do ministra zdrowia domaga się zdecydowanych działań. Zaznaczmy, że takich napojów nie można sprzedawać w szkołach, ale według Pawlaka to za mało.

– Naukowcy przestrzegają, że napoje energetyzujące zagrażają nie tylko zdrowiu, ale nawet życiu. Wystarczy jedna puszka, żeby dostać zawału – alarmują australijscy uczeni. Dotyczy to tak starszych, jak i całkiem młodych osób. Składniki zawarte w napojach energetycznych mogą mieć bardzo szkodliwy wpływ na zdrowie dzieci. Rozwijające się młode organizmy łatwo mogą uzależnić się od kofeiny zawartej w napojach. Dużą reakcję wywołały też słowa lekarzy kardiologów, że młodzi ludzie, którzy regularnie wspomagają się energetykami, mogą nie dożyć 60 – alarmuje rzecznik praw dziecka.

Kofeina i tauryna nie są obojętne dla zdrowia

Odpowiedzi MZ jeszcze się nie doczekał, ale resort wie, jaka jest sytuacja. W styczniu 2021 r. mówił o nim wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

– Spożywanie napojów energetycznych zaczyna się robić dużym problemem. Widzimy, że młodzież coraz chętniej sięga po te napoje – przyznał.

I przytoczył dane z ankiety przeprowadzonej wśród ponad 2600 osób w wieku od 12 do 20 lat. Wynika z niej, że 67 proc. nastolatków spożywa napoje energetyzujące, w tym 16 proc. robi to często.

– Badanie to wskazuje na możliwe niekorzystne tendencje w przyszłości, bo spożywanie tych napojów u coraz młodszych respondentów zdecydowanie rośnie – dodał Kraska.

I przyznał, że takie produkty – ze względu na zawartość kofeiny i tauryny – nie są obojętne dla zdrowia. – Kofeina jest najczęściej stosowaną substancją psychoaktywną – podkreślił.

Trudno dziś powiedzieć, czy Ministerstwo Zdrowia podejmie jakieś działania. Na razie nie ma zdecydowanej reakcji na czerwcową propozycję, którą złożył poseł PiS Patryk Wicher. Na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia zaproponował zaostrzenie przepisów, żeby napoje energetyczne mogły kupować wyłącznie osoby pełnoletnie. Parlamentarzysta przypomniał, że taki zakaz funkcjonuje m.in. w USA.

– Młody człowiek dostał zawału serca w wieku ok. 19 lat po spożyciu nadmiernej ilości energetyków. Młodzież nie wie, że to jest niebezpieczne, medycznie i nie tylko, przy zbyt dużej ilości. Myślę, że ten temat robi się ważki, jest problematyczny i można byłoby go przedyskutować – powiedział poseł.

Rzecznik i hulajnogi

Ostatnio Mikołaj Pawlak interweniował w rządzie także w sprawie hulajnóg elektrycznych. Oczekuje wprowadzenia przepisów, na mocy których dzieci i młodzież korzystający z takich pojazdów będą musiały mieć na głowach kaski.

Pawlak w piśmie do ministra infrastruktury przywołuje policyjne dane. Od stycznia do lipca tego roku włącznie dzieci i młodzież na hulajnogach elektrycznych spowodowali 85 wypadków i kolizji oraz byli uczestnikami 171 takich zdarzeń. Łącznie zostało rannych 51 nieletnich.

Był też jeden wypadek śmiertelny. W maju tego roku 12-letni chłopiec, który poruszał się na hulajnodze elektrycznej, włączając się do ruchu, wpadł pod ciężarówkę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Redemptor 12.11.2022 19:37
A przy okazji tych "dopalaczy" niech no Pan rzecznik wesprze powołaną Komisję d/s pedofilii której prace torpeduje Episkookupant. Albowiem... W ramach głoszenia tak zwanego „słowa bożego” księża uczą na religii - i chyba słusznie - że Bozia stworzył wszystkich ludzi - nawet od niedawna również Romów, Murzynów i Indian. Wszystko co Pan Bozia stworzył, stwarza i będzie stwarzał (jak sam zresztą samochwalnie zaznaczył) było, jest i będzie dobre, a nawet doskonałe. No wprawdzie aniołowie mu się niektórzy nie udali - ale to inny temat. Dobre drzewo rodzi dobre owoce. Z tego by wynikało, że homoseksualistów (i innych z defektem) też Pan Bóg stworzył, a nawet na wielu z nich nasłał Ducha Świętego i zostali księżmi Kościoła rzymsko-katolickiego. Natomiast część z nich - wcale nie mała, poszła dalej i "modernizując czy może poprawiając" to boże stworzenie została pedofilami. Czy w tak przedstawianym rozumowaniu tkwi jakiś błąd? Jeżeli tak to chciałbym wiedzieć gdzie?

Marek 13.11.2022 08:35
Wspaniałe 👍🥰

Marek 13.11.2022 08:35
Wspaniałe 👍🥰

x 12.11.2022 19:09
lepiej niech w koncu sie zainteresuje co czarnek wyczynia. dlaczego niby mlodziez siega po uzywki na pierwszym miejscu? jest to sposob na odreagowanie stresu. psychiatria dziecieca w polsce lezy i kwiczy

Law_anda 12.11.2022 10:30
Ma rację Pan Rzecznik! Szkoda tylko że się dopiero teraz obudził. Przecież tym świństwem "dają w szyję" i rośnie pokolenie cherlaków, psychicznie podupadłych i na dodatek bezpłodnych.

Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama